Na gola Roberta Lewandowskiego w meczu Polska - Słowenia w el. Euro 2020 musieliśmy poczekać do drugiej połowy. Ale było warto, bo bramka, którą popisał się snajper Bayernu Monachium... palce lizać.
W 54. minucie spotkania kapitan reprezentacji Polski otrzymał piłkę dziesięć metrów poza linią środkową. Minął pięciu, a może nawet i sześciu rywali i uderzył w kierunku dalszego słupka, nie dając najmniejszych szans Janowi Oblakowi.
"Nic lepszego już dziś nie zobaczycie" - pisze na Twitterze TVP Sport. Trudno się z tym nie zgodzić. Zresztą zobaczcie sami bramkę Roberta Lewandowskiego w meczu Polska - Słowenia:
Nic lepszego już dziś nie zobaczycie@lewy_official #BallonDor pic.twitter.com/GvYBofV0Hv
— TVP Sport (@sport_tvppl) November 19, 2019
Po trafieniu Roberta Lewandowskiego Polska prowadziła ze Słowenią 2:1. Niestety taki wynik utrzymał się tylko przez siedem minut. W 61. minucie na 2:2 strzelił Josip Ilicić, który wykorzystał dogranie od Tima Matavza i z sześciu metrów uderzył pod poprzeczkę Wojciecha Szczęsnego, nie dając szans polskiemu bramkarzowi.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnica wielkiej formy Roberta Lewandowskiego. "Mam najlepsze wyniki fizyczne w życiu"
Zobacz też:
Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Kamil Glik stracił przytomność! Kontuzja obrońcy
Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. "Dzięki Przyjacielu!". Tak koledzy żegnają Łukasza Piszczka