Eredivisie. Piłkarze w Holandii zaprotestują przeciwko rasizmowi. Będą stać przez pierwszą minutę meczu
Piłkarze dwóch najwyższych klas rozgrywkowych w Holandii nie zagrają przez pierwsze minuty swoich meczów w ten weekend. Chcą zwrócić uwagę na problem rasizmu w piłce nożnej.
Moreira opuścił boisko, a po chwili sędzia przerwał nawet na moment spotkanie. Gracz Excelsioru Rotterdam wrócił później do gry i strzelił jedną bramkę, a mecz zakończył się wynikiem 3:3.
W nadchodzącej kolejce piłkarze holenderskich klubów będą protestować przeciwko takiemu zachowaniu. Przez pierwszą minutę meczu nie będą uczestniczyli w grze, a na telebimach ma zostać wyświetlony napis: "Rasizm? To my nie gramy w piłkę".
Telewizja BBC przekazała, że sprawa odbiła się szerokim echem wśród piłkarzy. Zachowanie pseudokibiców Den Bosch potępił m.in. Memphis Depay, a Georginio Wijnaldum powiedział, że ten incydent "uderzył go osobiście".
Holenderskie władze piłkarskie po wspomnianym meczu Eerste Divisie wszczęły dochodzenie w sprawie rasizmu na stadionie Den Bosch.
Czytaj także:
- Znaczny spadek oglądalności meczów Polski. Kibice chętniej kibicowali kadrze Nawałki
- Kolejny gigant chce Kyliana Mbappe. Juventus zamierza uprzedzić Real Madryt
-
demek Zgłoś komentarz
stadionów jest montowany pełny monitoring, obejmujący również wszystkie trybuny, w bardzo wysokiej rozdzielczności z opcją wielokrotnego zoomu optycznego i cyfrowego. Te dwa środki przy odpowiednim zaangażowaniu, pozwoliłyby bez problemy identyfikować stadionowych "kiboli", rasistów, prowodyrów itp. Akcje taka jak ta też są bardzo ważne, ale czy skuteczne? Trwają latami, a problem nie znika praktycznie nigdzie. Jeżeli naprawdę komuś "wyżej" zależałoby na wyeliminowaniu takich zjawisk i zachowań ze stadionów, myślę że można by było zrobić to sprawnie i szybko. Do tego odpowiednie kary, które dotykałyby takich delikwentów na wiele lat i innym szybko odechciałoby się tego typu "zabaw". Tylko że trzeba chcieć z nimi walczyć, a nie bać się ich czy wchodzić z nimi w układy...