"Po przeszło 3-tygodniowej przerwie do treningów wrócił Jakub Rzeźniczak!" - czytamy na twitterowym koncie Wisły Płock. Powrót byłego reprezentanta Polski na boisko (piłkarz na razie ćwiczy indywidualnie) to dobra wiadomość dla Nafciarzy, szczególnie w kontekście kontuzji kilku zawodników.
33-letni Rzeźniczak przeszedł wirusowe zapalenie opon mózgowych. Sportowiec był hospitalizowany (WIĘCEJ TUTAJ). Na szczęście, teraz wszystko wraca do normy i gracz klubu PKO Ekstraklasy może koncentrować się wyłącznie na futbolu.
"Bardzo dobrą wiadomością jest powrót do treningów Jakuba Rzeźniczaka, który wrócił do siebie po zapaleniu opon mózgowych. W tym momencie stoper trenuje jeszcze indywidualnie, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, niebawem powinien wrócić do zajęć z drużyną" - ocenia strona klubowa wisla-plock.pl.
ZOBACZ: Poważna choroba Jakuba Rzeźniczaka >>
Sen z powiek trenera Sobolewskiego spędzają jednak problemy zdrowotne aż czterech piłkarzy. Mowa o Angelu Garcii Cabezalim, Bartłomieju Sielewskim, Mikołaju Kwietniewskim i Hubercie Adamczyku. Ich występ w piątkowym (29 listopada o godz. 20:30) meczu PKO Ekstraklasy z Lechem Poznań stoi pod dużym znakiem zapytania.
Po przeszło 3-tygodniowej przerwie do treningów wrócił @JakubRzezniczak !
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 25 listopada 2019
Przed piątkowym meczem do gry niezdolnych będzie najprawdopodobniej czterech innych zawodników. Zapraszamy do raportu medycznego.
https://t.co/JPpbPl7dXQ pic.twitter.com/d0mriVPoHO
ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"