[tag=720]
FC Barcelona[/tag] pokonała Borussię Dortmund 3:1 (2:0), dzięki czemu na kolejkę przed końcem zapewniła sobie awans do fazy pucharowej z pierwszego miejsca w grupie F. Jedyne, co martwi Ernesto Valverde po spotkaniu z BVB, to kolejna kontuzja Ousmane Dembele.
Francuski skrzydłowy musiał zejść z boiska już w 26. minucie z powodu kontuzji mięśnia uda. Dembele był załamany i udał się prosto do szatni. Nic dziwnego, bo to jego dziewiąty uraz na przestrzeni ostatnich dwóch lat (więcej TUTAJ)!
I choć nie ma jeszcze oficjalnej informacji ze strony Dumy Katalonii, dziennik "AS" przekonuje, że z powodu problemów ze zdrowiem Francuz nie pojawi się na boisku do końca roku.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek: Lewandowski nie będzie najlepszy na świecie, bo jest z Polski
Trener Barcelony nie ukrywa smutku z powodu kolejnej przerwy swojego skrzydłowego.
- Awansowaliśmy do kolejnej fazy, ale kontuzja Ousmane'a jest złą wiadomością. Wiemy, że on bardzo cierpi - powiedział Valverde po meczu z BVB (więcej TUTAJ).
Już w najbliższą niedzielę Barcelonę czeka hitowe starcie z Atletico Madryt w La Liga. Pewniakiem do gry na skrzydle w "11" Blaugrany jest Antoine Griezmann.
Początek meczu o godz. 21:00.