Serie A: Napoli marzy o zwycięstwie. Drużyna Łukasza Skorupskiego nie chce pozwolić Azzurrim na przełamanie

Getty Images /  Francesco Pecoraro/ / Na zdjęciu: Piotr Zieliński na pierwszym planie
Getty Images / Francesco Pecoraro/ / Na zdjęciu: Piotr Zieliński na pierwszym planie

SSC Napoli nie wygrało w lidze włoskiej od 19 października. W niedzielę podejmie Bolognę FC. Na boisku mogą spotkać się dobrzy znajomi z Empoli - Piotr Zieliński i Łukasz Skorupski.

W środku tygodnia zapunktowali wszyscy pucharowicze z Włoch. Pięciu wygrało, szósty zremisował, ale to właśnie wynik 1:1 SSC Napoli w meczu na Anfield z Liverpool FC był najbardziej pozytywnym zaskoczeniem. Podopieczni Carlo Ancelottego, którym we wcześniejszych meczach nie wychodziło ani atakowanie, ani bronienie, potrafili tym razem strzelić gola na terenie triumfatora Ligi Mistrzów i odeprzeć większość jego akcji.

Ten mecz pokazał, że Azzurrich stać na skuteczne granie, nawet jeżeli kibice, oglądający regularnie ich mecze, zdążyli o tym zapomnieć, a drużyna ma więcej problemów niż zwycięstw w tym sezonie.
- Jesteśmy o krok od kolejnej rundy Ligi Mistrzów, a awans był pierwszym celem, jaki postawiliśmy sobie w tym sezonie. Ten wynik pokazał, że szatnia jest zwarta, a w klubie panuje dobra atmosfera. Szkoda tylko, że do tej pory nie udało nam się przenieść formy z Ligi Mistrzów na Serie A - mówi Carlo Ancelotti, trener Napoli.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Czytaj także: Łukasz Skorupski pomógł strzelić gola. AS Roma i Lazio z kompletem punktów

Ancelotti przestał ukrywać kłopot. Byłoby to już nie do zrobienia, skoro jego drużyna nie wygrała w lidze od 19 października. Co prawda cztery z pięciu meczów przez ten czas zremisowała, ale zdobywając cztery z możliwych 15 punktów nie da się walczyć o mistrzostwo Włoch, a nawet zajmować miejsca premiowanego awansem do europejskich pucharów. W niedzielę drużyna Ancelottego podejmie 15. w tabeli Bolognę FC, która ma statystycznie jeszcze większe problemy niż Napoli. Z ostatnich 10 meczów wygrała jeden. Tydzień temu szczęśliwie zremisowała 2:2 z Parmą Calcio 1913 po trzech porażkach z rzędu.

Przy golu strzelonym w doliczonym czasie pomógł Łukasz Skorupski, który wbiegł w pole karne przeciwnika. Polak rozgrywał w tym sezonie dobre mecze, efektownie interweniował na przykład w pojedynku z Interem, ale przełożenie na liczby jest słabe. Dwa czyste konta w 13 kolejkach dają 18. miejsce w rankingu bramkarzy. Minimum gola nie strzelili Rossoblu tylko trzecia od końca Genoa CFC i przedostatni SPAL. W poprzednim sezonie Skorupski stracił pięć goli w dwóch konfrontacjach z Napoli. Zła wiadomość jest też taka, że nie było w tym wieku bramkarza Bologni, który zachował czyste konto na Stadio San Paolo. Piłkarze ze Stadio Renato Dall'Ara gościli w Neapolu 13 razy i stracili 31 goli, a z ostatnich pięciu wypraw wracali z bagażem 18 wpuszczonych bramek.

Skorupski może spotkać się na boisku z Piotrem Zielińskim, a to były "polski duet" z Empoli. W klubie z Toskanii grali na zasadzie wypożyczenia i budowali markę w Italii. Skorupski pilnował bramki Empoli w 66 meczach od 2015 do 2017 roku. Z kolei pomocnik występował w tym samym klubie od 2014 do 2016 roku zanim został sprzedany z Udinese Calcio do Napoli. W drugim, błyskotliwym sezonie strzelił pięć goli, asystował przy czterech i został wybrany do najlepszej jedenastki ligi. Arkadiusz Milik wrócił do treningów z zespołem po kontuzji, która wyeliminowała go z dwóch poprzednich meczów Napoli.

W swojej karierze Milik strzelił cztery gole Bologni. Największym prześladowcą piłkarzy z regionu Emilia-Romania jest inny zawodnik - Dries Mertens. Belg zdobył 11 bramek w dziewięciu występach przeciwko Rossoblu. Nie ma w Italii klubu, przeciwko któremu Mertens byłby równie skuteczny.

Na papierze kolejka nie proponuje hitów. Juventus FC powinien utrzymać prowadzenie w tabeli, skoro gra u siebie z US Sassuolo. Również wicelider Inter Mediolan ma obowiązek wygrać ze SPAL-em. AS Roma jedzie do Werony, a przebicie się przez defensywę Hellasu nie jest banalnym zadaniem. Lazio podejmie Udinese Calcio, z którym wygrało sześć poprzednich starć, więc także tym razem nie powinno robić przykrości swoim kibicom.

Czytaj także: Inter Mediolan wygrał mecz "na wodzie" w Turynie

14. kolejka Serie A:

Brescia Calcio - Atalanta BC / sob. 30.11.2019 godz. 15:00

Genoa CFC - Torino FC / sob. 30.11.2019 godz. 18:00

ACF Fiorentina - US Lecce / sob. 30.11.2019 godz. 20:45

Juventus FC - US Sassuolo / nd. 01.12.2019 godz. 12:30

Inter Mediolan - SPAL / nd. 01.12.2019 godz. 15:00

Lazio - Udinese Calcio / nd. 01.12.2019 godz. 15:00

Parma Calcio 1913 - AC Milan / nd. 01.12.2019 godz. 15:00

SSC Napoli - Bologna FC / nd. 01.12.2019 godz. 18:00

Hellas Werona - AS Roma / nd. 01.12.2019 godz. 20:45

Cagliari Calcio - UC Sampdoria / pon. 02.12.2019 godz. 20:45

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Wiesiek Kamiński
30.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z Liverpoolem zagrali Super !