Hiszpański dziennik "Marca" wyliczył wszystkie kontuzje, jakich w tym sezonie nabawili się piłkarze klubu z Madrytu. Takich zawodników było już szesnastu, a zgłoszonych urazów aż 29. "Zaraza, która nie ma końca" - napisali dziennikarze (więcej TUTAJ).
- Tutaj mamy jeden z najlepszych sztabów medycznych. Zajmują się zawodnikami i wszyscy płyniemy na jednym statku. Oni najbardziej cierpią przez kontuzje - podkreśla Zinedine Zidane (za RealMadridTV).
W tym tygodniu największym echem odbiły się urazy Edena Hazarda oraz Marcelo. Obaj na 100 procent nie wystąpią w El Clasico, które zaplanowane jest na 18 grudnia na Camp Nou (zobacz szczegóły-->).
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Wyjście z grupy obowiązkiem Polaków. "Większość mówi, że awansujemy"
- Hazard na pewno się z tego nie cieszy, ale nic nie możemy z tym zrobić. Uraz jest trochę poważniejszy niż zakładano, ale mam nadzieję, że szybko do nas wróci - tłumaczy Zidane. - Nieobecność Edena to dla nas poważny brak, ale mamy innych graczy i z nimi musimy pracować - dodaje Francuz.
Osobny temat to Gareth Bale, na którego w tym sezonie spadła fala krytyki. Walijczyk borykał się w październiku z kontuzją łydki. Teraz problemem jest mięsień dwugłowy uda. - Bale doznał urazu z meczu z Deportivo Alaves. Mieliśmy potem 3 dni wolnego, ale po powrocie do treningów nadal czuje ból i pracuje indywidualnie - dodaje.
Kontuzja jednych, jest szansą dla drugich. W miejsce Edena Hazarda wskoczy Vinicius Junior, który ma wielki problem z regularną grą. - To moment Viniciusa jak wszystkich innych graczy. Ważne, żeby wszyscy byli gotowi, a ja wybiorę jedenastkę - dodaje.
Zobacz także: Zmiany w składzie Milanu. Krzysztof Piątek zostaje w 11