La Liga. Piękny gol Luisa Suareza w meczu z Mallorką. "Najładniejszy w mojej karierze"

PAP/EPA / TONI ALBIR / Na zdjęciu: Luis Suarez (drugi od lewej)
PAP/EPA / TONI ALBIR / Na zdjęciu: Luis Suarez (drugi od lewej)

- To najładniejszy gol w mojej karierze - powiedział Luis Suarez o swoim trafieniu na 4:1 w sobotnim meczu Barcelony z Mallorką. Urugwajczyk trafił do siatki efektowną "raboną", odwrócony plecami do bramki rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

W 43. minucie spotkania Suarez całkowicie zaskoczył zarówno pilnującego go obrońcę, jak i bramkarza Mallorki i strzałem piętą posłał piłkę do siatki przy dalszym słupku. Po ostatnim gwizdku stwierdził, że piękniejszego gola nie zdobył nigdy.

- Wiedziałem, że był ostry kąt i jedyną opcją, jaka mi pozostała, było uderzenie piętą. Chciałem strzelić po koźle, ponieważ w innym wypadku miałbym małe szanse na pokonanie bramkarza - wyjaśnił gwiazdor Barcelony.

- Trener Ernesto Valverde mówi mi czasem, że marnuję najłatwiejsze sytuacje, a zdobywam bramki w tych najtrudniejszych - dodał urugwajski snajper.

Zobacz skrót meczu Barcelona - Mallorca:

Mecz zakończył się zwycięstwem Barcelony 5:2. Poza Suarezem gole zdobyli Lionel Messi (3) oraz Antoine Griezmann. Dla Mallorki dwie bramki strzelił Ante Budimir.

"Duma Katalonii" prowadzi w tabeli La Liga z taką samą liczbą punktów, co Real Madryt. Mallorca jest na 17. pozycji.

Liderem klasyfikacji strzelców hiszpańskiej ekstraklasy jest Messi (12 goli). Suarez po sobotnim spotkaniu ma w dorobku 8 trafień.

Czytaj także:
FC Barcelona - Real Mallorca. Ernesto Valverde pod wrażeniem Leo Messiego. "On się nie skończy"
Kapitalna seria Realu Madryt. Zinedine Zidane: Możemy grać jeszcze lepiej

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Kto trafi z barażu do grupy z Polską? "Będziemy faworytem niezależnie od przeciwnika"

Komentarze (4)
avatar
Pedro0108
9.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ładnie to on gryzł 
avatar
Michał Konecki
8.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie ta rabbona? :> 
Wojtek67
8.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wystarczy porównać gole Leo i wyczyny Roberta w sobote aby zrozumieć komu należała się złota piłka. Szanuje Roberta Lewandowskiego, ale do klasy Messiego mu daleko.