Jak poinformował brytyjski "The Guardian" Komitet Zarządzający FIFA podjął w ubiegłym miesiącu rezolucję z uwagi na to, że Michel Platini nie zwrócił jeszcze dwóch milionów franków szwajcarskich. Francuz otrzymał je w 2011 roku od Seppa Blattera i uznano to za "nienależną płatność". FIFA zamierza wystąpić na drogę sądową.
Zarówno Blatter, jak i Platini zostali zawieszeni w grudniu 2015 roku. Obaj twierdzili, że płatność została dokonana na podstawie ustnego porozumienia, poza warunkami pisemnej umowy. To wyjaśnienie zostało odrzucone przez Komisję Etyczną FIFA, która uznała wpłatę za niezgody z prawem "prezent".
Komitet stwierdził także, że oprócz zaległych dwóch milionów, Michel Platini wciąż nie zapłacił nałożonej na niego kary grzywny. Tę zmniejszono z 80 do 60 tysięcy franków. Ponadto Francuz nie uiścił kosztów sądowych w wysokości 22 tys. franków.
Wszelkie roszczenia o zwrot pieniędzy, zgodnie ze szwajcarskim prawem, wygasną pod koniec grudnia 2019. Wobec tego Komitet Zarządzający zalecił, aby administracja FIFA rozpoczęła postępowanie sądowe. Blatter i Platini nie odnieśli się póki co do tej sprawy.
Czytaj także:
- Premier League. Everton ciągle walczy o Zlatana Ibrahimovicia
- Kluby zmieniły się w korporacje. Robert Lewandowski walczy o ogromne pieniądze