Po raz pierwszy w historii rozgrywek piłkarskich w Hiszpanii sędzia przerwał mecz z powodu obraźliwych przyśpiewek z trybun. Do skandalu doszło podczas niedzielnego spotkania 20. kolejki La Liga 2 pomiędzy Rayo Vallecano i Albacete Balompie.
Kibice na Estadio de Vallecas w Madrycie od początku zawodów obrażali reprezentanta Ukrainy w barwach Albacete, Romana Zozulję. "Zozulja, jesteś piep... nazistą!" - słychać było na madryckim obiekcie.
Arbiter Jose Luis Lopez Toca w pierwszej połowie przerwał zawody i poprosił kibiców o zaprzestanie obraźliwych przyśpiewek pod adresem Ukraińca. Zwolennicy Rayo nadal jednak okazywali swoją niechęć do byłego zawodnika swojego zespołu. Wobec zachowania fanów gospodarzy piłkarze Albacete odmówili wyjścia na boisko na drugą połowę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)
ZOBACZ: "Moja babcia i jej siostry ratowały Żydów". Michał Listkiewicz krytykuje Olgę Tokarczuk >>
"To był żart, to był żart" - śpiewali fanatyczni kibice Rayo, kiedy spiker poinformował, że sędzia podjął decyzję o przerwaniu meczu.
Zozulja w styczniu 2017 r. został wypożyczony do Rayo z Realu Betis. Zatrudnienie napastnika z Ukrainy nie spodobało się wówczas fanom z Estadio de Vallecas, którzy zarzucili sportowcowi powiązania z grupami neonazistowskimi.
ZOBACZ: Piłka nożna. Trzech hiszpańskich graczy skazanych za gwałt na 15-latce. Czeka ich więzienie >>
"Nie chcemy takich typów jak Zozulja. Jego nazistowskie zainteresowania uniemożliwiają grę w naszych barwach. Nie splamisz ich!" - napisali kibice w mediach społecznościowych.
Ukrainiec w otwartym liście tłumaczył, że nie ma nic wspólnego z neonazizmem, ale szefowie Rayo natychmiast anulowali wypożyczenie.