Ilie Cebanu: Jestem profesjonalistą

W ostatnim czasie działacze z Bytomia mieli sporo do myślenia. Z klubem umowy nie podpisał pierwszy bramkarz Michal Pesković, który narzekał na słabe warunki finansowe. Decydenci w Bytomiu zrezygnowali także z usług dwóch pozostałych golkiperów Seweryna Kiełpina i Mariusza Różalskiego. Na szczęście wakat w ekipie niebiesko-czerwonych został zażegnany.

Ilie Cebanu mimo swojego młodego wieku może pochwalić się bogatą już karierą piłkarską. 22-letni golkiper przywdziewał barwy siedmiu klubów, w tym zespołów z rodzimej Mołdawii, Austrii czy Polski. W każdym scenariusz powtarzał się, jak w ostatnich dwóch sezonach Białej Gwiazdy. Ilie Cebanu nie mógł przedrzeć się do pierwszego składu Wisły, rozgrywając tylko jeden mecz w ekstraklasie. Pozostałe występy Mołdawianin odnotowywał w młodej ekstraklasie oraz w rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy.

- Wypożyczenie do Polonii odbieram jako szansę na bronienie. Cieszę się, że tu jestem, bo z jednej strony Polonia pytała Wisłę o mojej przejście, a z drugiej ja także rozmawiałem żeby mnie puścili - opowiada o kulisach swojego wypożyczenia do Wisły na łamach Sportu Ilie Cebanu.

Mołdawski bramkarz nie ukrywa, że najważniejsze dla niego są regularne występy w ekstraklasie. Cała reszta - wraz z zarobkami - ma mniejsze znaczenie. - Jestem w Bytomiu na trochę gorszych warunkach finansowych niż w Krakowie, ale najważniejsze jest dla mnie granie - czytamy w czwartkowym Sporcie. Cebanu nie ukrywa także, że warunki do trenowania są cięższe niż w grodzie Kraka. - Chłopaki mają tu trudne warunki do trenowania i grania, ale nigdy nie odpuszczają, walczą do końca i zawsze dają z siebie wszystko. Rzeczy materialne, takie jak szatnie teraz mnie nie interesują. Na pewno sobie z tym poradzę - dodaje w rozmowie z katowickim dziennikiem nowy golkiper bytomian.

Komentarze (0)