17-krotny reprezentant Słowenii został sprowadzony do krakowskiego klubu w celu zastąpienia Marka Zieńczuka, który odszedł do greckiej Skody Xanthi. 24-letni Andraž Kirm trafił do Wisły ze słoweńskiego NK Domžale.
Słoweński lewoskrzydłowy opowiada o kulisach swego przyjścia pod Wawel. Dużą rolę w transferze do Wisły odegrał ponoć jego rodak Jernej Jarovniek, który kiedyś występował na polskich boiskach.
- Wisła obserwowała mnie od roku. Zanim podpisałem pięcioletni kontrakt, porozmawiałem z moim rodakiem, Jernejem Jarovniekiem, który grał kiedyś w Polsce - mówi pomocnik mistrzów Polski.
To właśnie ten piłkarz zareklamował Kirmowi Polskę. Nowy pomocnik Białej Gwiazdy przyznaje nawet, że Jarovniek porównywał krakowski klub ze słynnym Realem Madryt a ponoć to miało spore znaczenie dla reprezentanta Słowenii.
- O waszym kraju mówił w samych superlatywach. Wisłę porównał nawet do Realu Madryt. Jak mogłem nie podpisać umowy z takim klubem - śmieje się Kirm.