Najskuteczniejsi 2019. Robert Lewandowski zostawił Leo Messiego w tyle. "Lewy" krok od wielkiego sukcesu

Bundesliga. Robert Lewandowski przeszedł samego siebie. Nowy osobisty rekord napastnika Bayernu Monachium

Trzy gole w dwóch ostatnich meczach i zakończenie roku z ulubionym rywalem - wszystko wskazuje na to, że Robert Lewandowski zdetronizuje Lionela Messiego i zostanie najskuteczniejszym graczem kończącego się roku. To tytuł, którego w swej imponującej kolekcji nagród indywidualnych "Lewy" jeszcze nie ma. W tej dekadzie zdobywali go jedynie Cristiano Ronaldo (4), Messi (3) i Harry Kane (1).

Napastnik Bayernu ma na koncie już 54 bramki i jest jedynym zawodnikiem, który w 2019 roku przekroczył granicę 50 goli. Drugi na liście Messi ma 49 trafień, a trzeci Kylian Mbappe - 42. Od kilku tygodni w wyścigu o miano najskuteczniejszego piłkarza na świecie liczyli się tylko Lewandowski i Messi.

"Lewy" jest liderem dzięki fantastycznej rundzie jesiennej - w sezonie 2019/2020 strzelił dla Bayernu i reprezentacji Polski już 34 gole, ale Argentyńczyk długo dotrzymywał mu kroku. Jeszcze tydzień temu Polak miał tylko dwubramkową przewagę, ale w ostatnich meczach z Werderem Brema (6:1) i SC Freiburg (3:1) dołożył trzy trafienia i odskoczył od sześciokrotnego laureata Złotej Piłki na pięć goli.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Messiego stać na wszystko, ale by dogonić "Lewego", musiałby w ostatnim tegorocznym meczu (w sobotę z Alaves) zdobyć sześć bramek i liczyć na to, że grający w tym samym czasie z Wolfsburgiem Lewandowski nie powiększy swojego dorobku. Biorąc pod uwagę, że Wilki to ulubiony rywal Polaka - w 18 spotkaniach z nimi trafił do siatki aż 21 razy, wydaje się to nieprawdopodobne.

Najskuteczniejsi piłkarze 2019 roku:

Lewandowski przeszedł w 2019 roku samego siebie i pobił swój osobisty rekord sprzed dwóch lat o jedno trafienie, a wciąż jeszcze może powiększyć tegoroczny dorobek. "Lewy" przekroczył granicę 50 strzelonych goli po raz drugi w karierze, dzięki czemu usiadł przy jednym stole z Leo Messim i Cristiano Ronaldo.

Czytaj również -> Bundesliga zachwyca się Lewandowskim

W XXI wieku jeszcze tylko Argentyńczyk i Portugalczyk więcej niż raz zdobyli 50 i więcej bramek w jednym roku kalendarzowym. Zlatan Ibrahimović dwukrotnie dobił do granicy 50 trafień (2012 i 2016), ale jej nie przekroczył. A powyżej 50 bramek w jednym roku kalendarzowym zdobyli jeszcze tylko Luis Suarez (51, 2016), Edinson Cavani (53, 2017) i Harry Kane (56, 2018).

54 gole strzelone przez Lewandowskiego w 2019 roku to niesamowity wynik. W tym wieku większy dorobek w jednym roku udało się zgromadzić tylko Messiemu, Ronaldo i Kane'owi.

Czytaj również -> Werner staje się Lewandowskim

Najwięcej bramek w roku kalendarzowym w latach 2011-2019: