Klubowe Mistrzostwa Świata. Liverpool - Flamengo. "Kibiców w Europie te rozgrywki nie obchodzą"

Getty Images /  Marc Atkins / Na zdjęciu: Juergen Klopp
Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: Juergen Klopp

Juergen Klopp zdaje sobie sprawę, że jego drużynę i rywala dzieli zupełnie inne podejście do Klubowych Mistrzostw Świata. Niemiec przyznał, że dla Liverpoolu ważniejsze było zwycięstwo w Pucharze Ligi.

W sobotę (21 grudnia) poznamy najlepszą drużynę piłkarską na świecie. W finale Klubowych Mistrzostw Świata zmierzą się Liverpool FC i Flamengo Rio de Janeiro. Zwycięzca Ligi Mistrzów jest faworytem, ale już w półfinale przekonał się, że nikt się przed nim nie położy.

Transfery. Takumi Minamino nowym piłkarzem Liverpoolu. Japończyk już podpisał kontrakt >>

Trener Juergen Klopp na konferencji prasowej przyznał, że to wynika z zupełnie innego podejścia do rozgrywek. Dla "The Reds" jest to problem, a dla rywali szansa na osiągnięcie czegoś wielkiego.

- Nasza sytuacja jest inna niż w przypadku Flamengo. Oni przybyli tutaj z wyraźnym rozkazem, aby wygrać i wrócić do domu jako bohaterowie. Nam kazano zostać w domu i wygrać Puchar Ligi. Jesteśmy jednak tutaj i chcemy wygrać KMŚ - mówi trener Liverpoolu.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Doszło do tak kuriozalnej sytuacji, że we wtorek Liverpool grał z Aston Villa w Pucharze Ligi, a niespełna dobę później w Katarze z Monterrey w półfinale KMŚ. Klopp musiał zatem w tym pierwszym meczu wystawić głębokie rezerwy, które przegrały 0:5.

- Klubowe Mistrzostwa Świata w Europie są inaczej traktowane niż w innych częściach świata, ale chcemy to zmienić. Fani Liverpoolu chcą, abyśmy wygrali, ale pozostałych kibiców te rozgrywki tak naprawdę nie obchodzą - dodał.

Puchar Ligi Angielskiej. Juergen Klopp pocieszał piłkarzy Liverpoolu. W przerwie wysłał specjalną wiadomość >>

Finał z Flamengo rozpocznie się o godzinie 18:30. Liverpool tylko raz grał w KMŚ, ale w 2005 roku przegrał w finale.

Źródło artykułu: