Pierwszy skład Liverpool FC przygotowuje się do środowego półfinału Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze. Dzień wcześniej "The Reds" rozegrali jednak ćwierćfinał Pucharu Ligi Angielskiej. Zdobywcę Ligi Mistrzów z ławki poprowadził trener U-23 Neil Critchley, a średnia wieku podstawowej jedenastki klubu wyniosła nieco ponad 19 lat.
Zawodnicy młodzieżowej drużyny zagrali odważnie przeciwko doświadczonej ekipie Aston Villi, ale już do przerwy przegrywali 0:4. Po zmianie stron ekipa z Birmingham zdobyła jeszcze jednego gola i awansowała do półfinału PLA (więcej o meczu TUTAJ).
Okazuje się, że w przerwie meczu młodzi zawodnicy dostali specjalną wiadomość od Juergena Kloppa, który spotkanie oglądał w Katarze. - Napisał do nas. Mieliśmy grać tak, jak graliśmy i dalej być odważni. Był tam, obserwował sztab oraz piłkarzy i jestem pewien, że jest dumny z tego, jak graliśmy - mówił na konferencji pomeczowej Critchley.
ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"
Okazuje się, że jeden lub dwóch piłkarzy z kadry U-23 może dolecieć do Kataru na Klubowe Mistrzostwa Świata. W środę Liverpool zagra w półfinale turnieju z meksykańskim Monterrey. Kolejny mecz odbędzie się w sobotę - w finale czeka już brazylijskie Flamengo, a o 3. miejsce powalczy arabski Al-Hilal.
Trener Liverpoolu U-23 pochwalił też piłkarzy i sztab Aston Villi. - Podziękowania dla Deana Smitha i Johna Terry'ego (kolejno trener i asystent trenera - przyp. red.), którzy przyszli do naszej szatni i powiedzieli wiele pochlebnych słów. Na długo to zapamiętamy. Również zachowanie piłkarzy Aston Villi było najwyższej klasy - dodał Critchley.
Czytaj też: Liga Mistrzów. Juergen Klopp ostro o powiększeniu rozgrywek. "To absolutne pierdoły"