Klubowe Mistrzostwa Świata. Juergen Klopp chwali swoich piłkarzy. "Widziałem wiele kapitalnych występów"

YouTube / Liverpool FC / Na zdjęciu: Juergen Klopp
YouTube / Liverpool FC / Na zdjęciu: Juergen Klopp

- Widziałem tyle kapitalnych występów moich graczy, że jestem naprawdę zadowolony. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział po zwycięstwie w finale Klubowych Mistrzostw Świata trener Liverpoolu Juergen Klopp.

Wygrana w rozgrywanym w katarskiej Dausze turnieju nie przyszło ekipie Kloppa łatwo. Triumfatorzy ostatniej edycji Ligi Mistrzów zaczęli od półfinału, w którym pokonali meksykańskie Monterrey 2:1. Decydującego gola w doliczonym czasie gry zdobył Roberto Firmino.

W finale po 90 minutach "The Reds" remisowali z brazylijskim Flamengo 0:0 i do wyłonienia triumfatora KMŚ potrzebna była dogrywka. W niej znów błysnął Firmino, który trafił do siatki w 99. minucie i była to jedyna bramka spotkania.

Po odebraniu trofeum niemiecki trener chwalił postawę swoich graczy. - Jesteśmy wykończeni po bardzo intensywnym meczu. To był niesamowity występ, niesamowicie trudne spotkanie przeciwko dobremu rywalowi. Zrobiliśmy dobrze tyle rzeczy, mieliśmy tyle dobrych piłkarsko momentów, że to wręcz niebywałe powiedział. - Widziałem tyle kapitalnych występów moich graczy, że jestem naprawdę zadowolony. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, byliśmy lepszą drużyną - dodał.

Czytaj także:
Klubowe Mistrzostwa Świata: Liverpool FC - Flamengo. The Reds najlepsi na globie. 120 minut nerwów w finale

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skandal podczas biegu. Klepnął dziennikarkę w pośladki

- Gole strzelone w końcowych minutach są czymś, czego nie chcemy potrzebować, ale okazują się dla nas ważne. Chłopcy bardzo się poprawili w ciągu ostatnich miesięcy, a kiedy zaczynasz wierzyć, wierzysz przez pełne 90 minut, czy jak w tym przypadku przez 120 - podsumował Klopp styl, w jakim Liverpool wygrał nie tylko w Dausze, ale też w wielu innych spotkaniach sezonu 2019/2020. Bramki w końcówkach są w ostatnich tygodniach znakiem firmowym ekipy z Anfield Road.

- Przed meczem powiedziałem, że nie wiem jakie to uczucie zdobyć to trofeum, ale teraz już wiem, że jest wspaniałe. Absolutnie fantastyczne. Jestem dumny z chłopaków, nie może być lepiej. Kolejny mecz gramy za pięć dni, więc przed nami trudny czas. Jednak mecz po meczu moi zawodnicy pokazują, że chcą wykonywać kolejne kroki, są głodni zwycięstw w kolejnych meczach i sprostania kolejnym wyzwaniom - podkreślił Klopp.

W Premier League Liverpool jest zdecydowanym liderem. W siedemnastu spotkaniach stracił tylko dwa punkty i prowadzi z przewagą dziewięciu punktów nad drugim Leicester City, choć ma od niego o jeden mecz rozegrany mniej. Z kolei w Lidze Mistrzów wyszedł z grupy z pierwszego miejsca i w 1/8 finału jego przeciwnikiem będzie Atletico Madryt.

Komentarze (0)