30 czerwca 2020 roku będzie ostatnim dniem obowiązywania obecnej umowy Filipa Starzyńskiego z KGHM Zagłębiem Lubin. Wiele wskazuje na to, że nowa nie zostanie podpisana. Co prawda w ostatnich tygodniach były prowadzone negocjacje w tej sprawie, lecz nie przyniosły rezultatu. Chętni na jego usługi zacierają więc ręce, bo wraz z początkiem stycznia mogą przedstawić swoje oficjalne propozycje.
28-latka widziałoby u siebie kilka klubów PKO Ekstraklasy. Najbardziej zdeterminowani do jego pozyskania są Jagiellonia Białystok i Lechia Gdańsk, które przygotowały kuszące oferty. Chcą też podjąć próbę jego sprowadzenia już w zimowym oknie transferowym.
Według naszych informacji, Jaga chce "spolszczyć" swój zespół i w Starzyńskim widziałaby jednego z przyszłych liderów. Aby go przekonać do transferu jest gotowa m. in. zaproponować mu jedną z wyższych pensji (obecnie górną półkę stanowią kwoty w okolicach 15-20 tys. euro miesięcznie - przyp. red.), gwarantując terminowe płatności. Na to ostatnie nie można liczyć na Pomorzu, choć warunki samej umowy byłyby podobne. Rola w drużynie także, lecz konkurencja do gry nieco większa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)
Lechia ma inny atut do rozmów ze Starzyńskim. To osoba trenera Piotra Stokowca, z którym znają się z bardzo udanej dla obu współpracy w Zagłębiu w latach 2016-17. W Jagiellonii zaś nadal nie wiadomo kto zostanie zatrudniony na tym stanowisku, co na pewno nie ułatwi negocjacji.
Czytaj także: Jagiellonia chce zatrudnić Radoslava Latala
Na korzyść klubu z Gdańska działa też fakt, że starania o pomocnika Zagłębia trwają już od kilku miesięcy. Próbę jego transferu podjęto m. in. już latem, ale wówczas na przeszkodzie stanęły wymagania co do kwoty odstępnego.
Warto zaznaczyć, że pojawiły się doniesienia o tym, iż Starzyński zdecydował się na wybór Lechii i na początku stycznia ma tylko ustalić szczegóły umowy. Z tego co udało nam się jednak ustalić, na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. Piłkarz i jego menadżer spokojnie czekają na rozwój wypadków.
Przypomnijmy, że Starzyński to 4-krotny reprezentant Polski (m. in. uczestnik Euro 2016 - przyp. red.). Jest uznawany za czołowego piłkarza PKO Ekstraklasy. W tym sezonie zagrał 20 meczów, w których strzelił 2 gole i miał 6 asyst.