Premier League. Łukasz Fabiański skomentował swój powrót. Jest szczęśliwy i rozczarowany

Po trzech miesiącach do gry wrócił Łukasz Fabiański. Polski bramkarz obronił rzut karny, który sam sprokurował, ale zespołu przed porażką nie uchronił.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
Łukasz Fabiański Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Dość niespodziewanie w podstawowej jedenastce West Ham United pojawił się Łukasz Fabiański. Polski golkiper poprzedni mecz rozegrał 28 września, a do treningów wrócił tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Mimo to, trener dał mu szansę w domowym meczu z Leicester City.

Fabiański został bardzo gorąco przywitany przez miejscowych kibiców (więcej TUTAJ), ale na początku meczu przeżył prawdziwą huśtawkę nastrojów. Golkiper nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Kelechiego Iheanacho, a sędzia po analizie VAR odgwizdał "jedenastkę". Na szczęście Fabiańskiemu pokazał jedynie żółtą kartkę.

Reprezentant Polski naprawił swój błąd i obronił rzut karny wykonywany przez Demaraia Graya. Leicester jednak dalej naciskało i wygrało 2:1.

"Szczęśliwy z powrotu na boisko" - napisał Fabiański na Twitterze. Na koncie na Instagramie dodał jednak: "ciężko rozczarowany, że nic nie wyciągnęliśmy z meczu". Do opisu Fabiański dodał dwa zdjęcia z momentu obronienia rzutu karnego.

West Ham jest w fatalnej sytuacji. Gdy Fabiański doznał kontuzji "Młoty" były na piątym miejscu w tabeli. W kolejnych 12 meczach poniosły jednak 9 porażek. Bezpośrednio po meczu z Leicester zwolniony został też menadżer Manuel Pellegrini (więcej TUTAJ).

Czytaj też: Polska jedenastka roku. Nie brakuje nazwisk pomijanych przez Brzęczka

ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020
Czy West Ham United utrzyma się w Premier League?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×