Ponad 11 tys. kibiców na KCOM Stadium w Hull nie kryło zawodu po porażce swojego zespołu z Fulham FC (0:1). Kamil Grosicki rozegrał cały mecz, ale nie był to udany występ. Reprezentant Polski został przez SofaScore.com oceniony najniżej spośród wszystkich zawodników na boisku (nota 6,2).
Menedżer Hull City, Grant McCann, nie szczędził krytyki pod adresem swoich piłkarzy. - Nie zasłużyliśmy na nic więcej. W pierwszej połowie graliśmy wolno, w drugiej części było z tym nieco lepiej. Mecz rozstrzygnął "moment jakości". To przecież takie proste. Różnica polegała na tym, że Cavaleiro strzelił niesamowitą bramkę - ocenił północnoirlandzki szkoleniowiec, cytowany przez sportsmole.co.uk.
McCann dodał, że zawiódł się na Grosickim i Jarrodzie Bowenie. - Jarrod był mało aktywny, Kamil był mało aktywny. Nasi ofensywni gracze byli mało aktywni, a na dodatek rywale zdobyli gola z gatunku "stadiony świata" i zwyciężyli - podsumował trener Hull.
ZOBACZ: The Championship. Nerwowo w klubie Krystiana Bielika. Piłkarze czekają na wypłaty >>
Po 27 kolejkach na zapleczu Premier League "Grosik" i spółka zajmują 11. miejsce w tabeli (39 pkt.). Fulham plasuje się na 4. miejscu (45 pkt.).
ZOBACZ WIDEO: Kiedy powrót Radosława Majewskiego? "Wszyscy mówią, że wygląda to lepiej, niż powinno. Nie wiem, czy mnie nie kitują"