Dla wielu zawodników Realu Madryt jest to ziemia obiecana. Większość z nich od dziecka marzyła, aby założyć białą koszulkę Królewskich. Problem w tym, że nie mają szans na regularne występy, jednak mimo to nie chcą odchodzić ze stolicy Hiszpanii. Są skłoni zaakceptować nawet rolę rezerwowego.
"Real ma problem, aby namówić swoich graczy, aby wybrali oferty innych klubów. Działacze chcą dokonać latem kilku transferów, ale obecnie jest w zespole nadmiar zawodników" - podkreśla madrycki dziennik "Marca".
Na wylocie z Los Blancos jest między innymi Mariano Diaz, który miał już oferty z Arsenalu, Milanu czy nawet Kataru. Hiszpański napastnik w Realu nie ma szans na regularne występy. W poprzednim sezonie we wszystkich rozgrywkach rozegrał 22 mecze i strzelił cztery gole. W obecnych nadal pozostaje bez zdobytej bramki.
ZOBACZ WIDEO: Primera Division. "Niegodne motta FC Barcelona". Poważne zarzuty dla klubu po zwolnieniu Ernesto Valverde
Nigdzie odchodzić nie chce także Gareth Bale, który nie strzelił gola dla Realu od 140 dni. Walijczyk jest szczęśliwy w Madrycie, jednak nie z powodu regularnej gry dla zespołu, tylko... świetnego miejsca do uprawiania golfa.
"Obecnie w kadrze pierwszego zespołu jest ich 26, a do tego trzeba doliczyć jeszcze trzeciego bramkarza, Altube" - tłumaczy "Marca". Kilku zawodników jest także wypożyczonych do innego klubu.
Los Blancos chcą sprzedać kilku zawodników, aby zrobić miejsce dla nowych graczy. W tym gronie są między innymi Donny van de Beek z Ajaksu czy Kalidou Koulibaly z SSC Napoli.
Zobacz także: Petar Skuletić zaoferowany Legii Warszawa
Zobacz także: Phillip Cocu odpowiedział Cezaremu Kucharskiemu. "Bielik mógł doznać urazu wszędzie"