Spotkanie odbyło się w Łodzi, w ośrodku treningowym w Parku 3 Maja i wieńczyło pierwszy tydzień treningów lidera II ligi. Trener Marcin Kaczmarek postanowił rozpocząć spotkanie z zawodnikami, którzy stanowili o sile drużyny podczas rundy jesiennej. Byli więc m.in. Łukasz Kosakiewicz, Marcin Robak czy Mateusz Możdżeń.
Zobacz również: Oficjalnie: Krystian Nowak w Widzewie Łódź
Wynik otworzył drugi z wymienionych w 25. minucie po podaniu Adama Radwańskiego. Był to jedyny gol, który padł w pierwszej części spotkania. Drugą bramką otworzył Rafał Wolsztyński, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska.
Niespodziewanie goście odrobili straty jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa drugiej części gry. Patryka Wolańskiego najpierw pokonał Gracjan Goździk w 53. minucie, a sześć minut później Kamil Żylski. Widzewiaków na prowadzenie wyprowadził ponownie Przemysław Kita na niecały kwadrans przed końcem gry. Wynik 3:2 utrzymał się już do końca.
ZOBACZ WIDEO: Amber Cup. Gwiazdy w Gliwicach, niespodziewany zwycięzca z 7. ligi
Czytaj też: Martin Kuittinen na testach w Widzewie Łódź
- Szczególnie w pierwszej połowie gra była poukładana. Było dziś kilka dobrych momentów, ale musimy pamiętać, że jesteśmy na początku okresu przygotowawczego i taki sparing daje nam przede wszystkim materiał do analizy - powiedział po spotkaniu trener łodzian Marcin Kaczmarek.
- Ten szkielet drużyny, który był przez rundę jesienną, wystąpił teraz w pierwszej połowie i pewnie tym było spowodowane to, że wchodziliśmy sobie na "trójkę" czy na boczną "szóstkę", jak na przykład ja czy Bartek Poczobut. Widać było, że wiele schematów było rozegranych z głową, w niektórych momentach wręcz z automatu. Przyszło dzisiaj tylu kibiców, że każdy z nas chciał się pokazać i pograć, bo czuliśmy trochę głód piłki - przyznał Mateusz Możdzeń.
W barwach Widzewa zadebiutował 17-letni Robert Prochownik, który zimą przeszedł z UKS-u SMS Łódź. W pierwszym sparingu otrzymał 45 minut na pokazanie się. Choć była to tylko towarzyska gra kontrolna, dla młodego pomocnika było to nie lada przeżycie. Jak przyznał, był to jego pierwszy mecz w dorosłej piłce.
- Momentami było trudno, bo widzę że w porównaniu do gry w juniorach jest mniej czasu, gdy masz piłkę i musisz szybko podejmować decyzję jak zagrać dalej. Wiadomo, że jestem tym "młodym" w zespole i starsi koledzy podpowiadają mi na boisku. Słucham ich i robię swoje. Da się zauważyć, że treningi są cięższe, niż miałem. Przyznaję, ze trochę to czułem dzisiaj w nogach. Liczę, że w kolejnych meczach uda się też zdobyć bramkę - mówił świeżo po zejściu z boiska Prochownik.
Już w środę Widzew uda się na obóz przygotowawczy do Cetniewa. Tam zagra dwa sparingi - 25 stycznia z Olimpią Grudziądz i 31 stycznia z Gryfem Wejherowo.
Widzew Łódź - Unia Janikowo 3:2 (1:0)
1:0 - Marcin Robak 25'
2:0 - Rafał Wolsztyński 47'
2:1 - Gracjan Goździk 53'
2:2 - Kamil Żylski 59'
3:2 - Przemysław Kita 77'
Składy:
Widzew: Wojciech Pawłowski (46, Patryk Wolański) - Łukasz Kosakiewicz (46, Łukasz Turzyniecki), Sebastian Rudol (46, Kamil Piskorski), Daniel Tanżyna (64, Sebastian Rudol), Marcel Pięczek (46, Kornel Kordas) -Bartłomiej Poczobut (46, Łukasz Zejdler), Mateusz Możdżeń (46, Marcel Gąsior), Adam Radwański (46, Robert Prochownik), Christopher Mandiangu (46, Przemysław Kita), Konrad Gutowski (46, Martin Kuittinen) - Marcin Robak (46, Rafał Wolsztyński).
Unia: Gracjan Fabiszewski (46, Michał Brudziński) - Jakub Losik, Mikołaj Gibas, Filip Hartwig (46, Mateusz Poczwardowski), Damian Garstka (74, Nikodem Zatorski) Mateusz Ławniczak (85, Mikołaj Jabłkowski), Tomasz Kowalczyk (77, Jan Szczutkowski), Dawid Radomski (85, Mateusz Rumiński), Gracjan Goździk (70, Dominik Jelonek), Przemysław Kędziora (46, Kamil Żylaki), Adam Konieczny (46, Filip Jagielski).