Markus Eisenbichler i Richard Freitag po kilkutygodniowej przerwie powracają do rywalizacji w Pucharze Świata. Eisenbichler dwa tygodnie temu doznał urazu dłoni w wyniku upadku na parkingu (więcej TUTAJ>>). Opuścił zawody w Predazzo i w Titisee-Neustadt.
Freitag w tym sezonie poszukuje formy. Po raz ostatni skakał w kwalifikacjach do konkursu w Oberstdorfie. Nie przeszedł ich, a następnie został wycofany z Turnieju Czterech Skoczni. Miał wrócić na zawody w Predazzo, ale ostatecznie nie pojechał do Włoch.
Trener kadry Niemiec Stefan Horngacher powołał na konkursy w Zakopanem łącznie sześciu zawodników: obok Eisenbichlera i Freitaga także lidera Pucharu Świata Karla Geigera, Stephana Leyhe, Piusa Paschke oraz Constantina Schmida.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kubacki goni lidera Pucharu Świata. "Postawiłbym duże pieniądze, że Polak zdobędzie kryształową kulę"
- Wszyscy cieszymy się na spektakl w Zakopanem. Mam nadzieję, że zarówno w konkursie drużynowym, jak i w indywidualnym zajmiemy miejsca na podium - powiedział Stefan Horngacher cytowany przez agencję DPA.
Przypomnijmy, że przed rokiem Niemcy wygrali "drużynówkę" na Wielkiej Krokwi, wyprzedzając Austrię i Polskę.
W piątek (godz. 18) w Zakopanem odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego (start o godz. 16). Sobotnia rywalizacja drużynowa rozpocznie się o godz. 16.15.
Czytaj także: nowość na Raw Air. Norwegowie stawiają na ekologię