"Sunday Mirror" poinformował w październiku, że Manchester United otrzymał dwie oferty od Mohameda Bin Salmana. Obie zostały odrzucone, choć członek rodziny królewskiej z Arabii Saudyjskiej oferował około 3 miliardy funtów.
Według "Wall Street Journal" Saudyjski Fundusz Inwestycyjny współpracuje z grupą inwestorów, której przewodzi Amanda Staveley.
Potencjalne przejęcie Newcastle United miałoby być porównywalne z tym z 2008 roku, kiedy inwestorzy z Arabii Saudyjskiej kupili Manchester City.
Za Newcastle szejkowie chcą zapłacić 340 milionów funtów. - Jesteśmy wielkimi fanami zespołu. Jest interesujący, ma świetnych kibiców. Jednak rozglądamy się wśród wielu klubów - mówi Staveley.
Manchester United nie dopiął transakcji z Bin Salmanem, bo sprawa rozbiła się o... prawa człowieka w Arabii Saudyjskiej. Książę koronny uważa, że jego rząd próbuje zminimalizować stosowanie kary śmierci w kraju.
Czytaj też:
-> Premier Liga. Grzegorz Krychowiak zachwyca w Rosji. Zobacz jego najlepsze zagrania
-> Ole Gunnar Solskjaer chce dużych zmian. Domaga się transferów
ZOBACZ WIDEO: Premier League. Jan Bednarek na drodze do klubu z czołówki. "Wierzę w transfer do TOP6 za porządne pieniądze"