W środowy wieczór włoscy dziennikarze poinformowali, że AC Milan doszedł do porozumienia z Herthą Berlin ws. transferu Krzysztofa Piątka (więcej TUTAJ). Krótko później w mediach społecznościowych pojawił się film przedstawiający reprezentanta Polski i jego żonę w drodze na lotnisko. "Krzysztof Piątek w drodze do Berlina" - napisano w opisie (więcej TUTAJ).
I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Krzysztof Piątek w najbliższym czasie zostanie piłkarzem Herthy Berlin, inne zainteresowane nim kluby nadal wierzą, że to im uda im się wyrwać Polaka.
Mowa o dwóch zespołach z Premier League: Tottenhamie Hotspur i Chelsea FC. "Tottenham i Chelsea czekają na decyzję o transferze Piątka" - donosi "Express". Jednocześnie w tabloidzie czytamy, że Krzysztof Piątek jest o krok od związania się z klubem z Berlina.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski, Piszczek i inni ratunkiem dla Ekstraklasy? "Liczę, że po karierze wrócą i pozakładają akademie"
Jeszcze we wtorek wydawało się, że Krzysztof Piątek może trafić do Tottenhamu Hotspur. Polak dzień wcześniej miał odbyć wideokonferencję z Jose Mourinho, co mogło być preludium do transferu bądź wypożyczenia, które miałoby nastąpić w tym tygodniu. Wygląda na to, że skończyło się tylko na rozmowie Piątka z menedżerem Tottenhamu.
Hertha za Krzysztofa Piątka ma zapłacić AC Milan 27 mln euro plus bonusy. Zdaniem włoskich mediów polski piłkarz ma zarabiać w Berlinie nieco ponad 2 mln euro za sezon.