1/4 finału Pucharu UEFA: Czas na rewanże

Po pierwszych meczach ćwierćfinału Pucharu UEFA tylko jedno wydaje się być przesądzone, a mianowicie udział w półfinale rozgrywek Zenitu St. Petersburg. W pozostałych spotkaniach powinno być niezwykle emocjonująco. Już na tym etapie może odpaść Bayern Monachium, który u siebie tylko bramkowo zremisował z FC Getafe. Ponadto PSV zagra z Fiorentiną, a Sporting z Rangersami.

W tym artykule dowiesz się o:

Zenit St. Petersburg - Bayer Leverkusen / czw, 10.04.2008 godz.18:30

Przed rewanżem chyba już nikt nie ma wątpliwości co do tego, że do kolejnej rundy zakwalifikują się Rosjanie. Zenit, który odprawił z kwitkiem już Villarreal oraz Olympique Marsylię jest bardzo blisko wyeliminowania z rozgrywek Bayeru Leverkusen. Klub ten ograł Niemców na ich terenie aż 4:1, a wydaje się mało prawdopodobne, aby zespół z Bundesligi był w stanie na trudnym terenie w Petersburgu odrobić tak dużą stratę.

Wynik pierwszego meczu: 4:1 dla Zenitu.

FC Getafe - Bayern Monachium / czw, 10.04.2008 godz.20:45

Pomimo, iż na Allianz Arena padł remis 1:1, to przed rewanżem faworytem do uzyskania awansu nadal jest Bayern Monachium. Bawarczycy, to zdecydowanie bardziej doświadczony klub niż Getafe i właśnie z tego powodu wydaje się, że nawet na terenie rywala powinni osiągnąć na tyle korzystny rezultat, aby przebrnąć do półfinału. Wbrew pozorom jednak nie będzie łatwo, drużyna z Primera Division już przed tygodniem udowodniła, iż nie obawia się lidera tabeli Bundesligi i z całą pewnością jest w stanie wyeliminować faworyta Pucharu UEFA. Na pewno czeka nas bardzo ciekawe widowisko.

Wynik pierwszego meczu: 1:1.

PSV Eindhoven - ACF Fiorentina / czw, 10.04.2008 godz.20:45

We Florencji padł remis 1:1 i wydaje się, że Holendrzy powinni wykorzystać atut własnego boiska. W rzeczywistości jednak Fiołki stać na sprawienie niespodzianki. Podopieczni Cesare Prandelliego rozgrywają znakomity sezon i być może zdołają ograć aktualnych mistrzów Holandii na ich terenie. Zadanie nie będzie łatwe, ale należy mieć na uwadze, iż Violi promocję da także każdy wyższy remis, niż 1:1. Niewykluczone, że nie po raz pierwszy w tym sezonie o ewentualnym sukcesie gości zadecyduje Adrian Mutu. W gronie gospodarzy najgroźniejszy z pewnością będzie Farfan.

Wynik pierwszego meczu: 1:1.

Sporting Lizbona - Rangers Glasgow / czw, 10.04.2008 godz.20:45

Co prawda to ekipa z Portugalii jest faworytem tego spotkania, ale należy pamiętać, iż każdy z możliwych wyników remisowych zadowoli Rangersów. Co prawda brak bramek da im tylko dogrywkę, ale już jeśli uda im się pokonać golkipera gospodarzy, to wcale nie będą musieli zwyciężyć. Sporting natomiast interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo, o którego odniesienie nie będzie łatwo. Bez względu na wszystko, każde inne rozstrzygnięcie niż triumf zespołu z Portugalii zostanie uznane za niespodziankę.

Wynik pierwszego meczu: 0:0.

Komentarze (0)