PKO Ekstraklasa. Dusan Kuciak wciąż wierzył w Lechię Gdańsk. "Nigdy nie czuliśmy się jak chłopcy do bicia"
Odmieniona Lechia w piątek zmierzy się z Piastem. Dusan Kuciak jeszcze nie chce oceniać nowych kolegów, którzy przyszli do drużyny. Podkreśla jednak, że nawet w obliczu wcześniejszych problemów kadrowych, jego zespół nie był chłopcami do bicia.
Do drużyny przyszło wielu ofensywnych piłkarzy. Nie ma jednak obaw, że nadejdą braki w defensywie. - Mamy dwóch prawych obrońców, trzech środkowych i dwóch lewych. Jest też kim zagęścić środek w razie potrzeb. Ja jestem od wykonywania swoich zadań - stwierdził słowacki bramkarz Lechii.
Nastroje po remisie we Wrocławiu muszą być w Gdańsku dobre. - Nigdy nie czuliśmy się jak chłopcy do bicia, do Wrocławia pojechaliśmy po trzy punkty. Zabrakło centymetrów i minut, byśmy je przywieźli. Początek zawsze jest trudny. Zabrakło nam doświadczenia, by ktoś wszedł w końcówce. PKO Ekstraklasa jest nieobliczalna i wszystko jest możliwe - ocenił Kuciak.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Kibice wyrozumiali wobec korupcyjnych grzechów Cracovii. "Ukarać, ale nie zniszczyć"W piątek gdańszczanie zagrają z Piastem Gliwice, którego pokonali w tym sezonie już dwa razy - w lidze i w Superpucharze Polski. - To co było, to już historia. W piątek mamy mecz z Piastem u siebie i potrzebujemy punktów. Fajnie byłoby przedłużyć serię, którą mamy z Piastem w tym sezonie. Oczekuję 98 minut ostrej walki i mam nadzieję, że będziemy szczęśliwi po meczu - podkreślił Słowak.
Lechia po meczu ligowym zmierzy się wkrótce raz jeszcze z gliwiczanami, tym razem w Pucharze Polski. - Od jakiegoś czasu nastawiamy się, by przechodzić spokojnie przez wszystkie mikrocykle. Wiemy co mamy robić i jak się pokażemy z naszej dobrej strony, będziemy punktować - podsumował Dusan Kuciak.