PKO Ekstraklasa. Michał Buchalik: Będę musiał coś postawić Rafałowi

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Buchalik
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Buchalik

Wisła Kraków wygrała po raz czwarty w PKO Ekstraklasie, a po raz drugi do zera. W końcówce bramkarza Białej Gwiazdy wyręczył Rafał Janicki. - Będę musiał coś Rafałowi postawić - śmiał się po spotkaniu Michał Buchalik.

Zawodnicy Wisły Kraków rundę jesienną zakończyli dwoma wygranymi, podobnie weszli w piłkarską wiosnę. Dzięki świetnej serii zawodnicy Białej Gwiazdy wydostali się ze strefy spadkowej. - Taki był nasz plan. Cieszymy, się że już po dwóch wiosennych kolejkach znaleźliśmy się w bezpiecznej strefie. Jesteśmy świadomi, że sytuacja wciąż nie jest łatwa i czeka nas walka o utrzymanie - powiedział w rozmowie z dziennikarzem stacji Canal+ bramkarz gości Michał Buchalik, po wygranej 1:0 w Lubinie nad Zagłębiem.

Golkiper krakowian w drugim kolejnym meczu zachował czyste konto. Przy stanie 1:0 piłka minęła już Buchalika, ale futbolówkę z linii bramkowej wybił Rafał Janicki. - Będę musiał coś Rafałowi postawić. Uchronił mnie i zespół. Zagłębie innych okazji bramkowych nie miało - stwierdził bramkarz Wisły.

Krakowianie w dwóch pierwszych meczach mierzyli się z drużynami, które swoją postawą zawodziły. Przed tygodniem była to Jagiellonia, a w niedzielę Zagłębie. - Patrzymy na siebie, na to co mamy grać. Na razie wszystko realizujemy. Jesteśmy skuteczni w obronie. I o to chodzi - podsumował Michał Buchalik.

W PKO Ekstraklasie Wisła plasuje się aktualnie na 13. pozycji.

Czytaj także: Transfery. Boris Sekulić żegna się z Górnikiem Zabrze. Serb zagra w MLS
Czytaj także: Bartosz Nowak może zmienić klub. Chcą go kluby PKO Ekstraklasy

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Jak rozliczyć korupcyjną przeszłość Cracovii? Jedna rzecz zdumiewa Michała Pola

Komentarze (0)