Mówiąc w skrócie: Arsene Wenger ma już dość spalonego przez to, że piłkarz był "o nos" przed obrońcą, a sędzia jest w stanie wychwycić taką sytuację dopiero po wideoweryfikacji.
Jego propozycja zakłada, by nie uznawać pozycji spalonej, gdy jakakolwiek część ciała zawodnika, którą może strzelić gola - na przykład noga czy głowa - jest w linii z ostatnim obrońcą (lub za nim), nawet jeśli inne części ciała są przed nim.
"Wenger chce położyć kres chaosowi związanemu z VAR-em. Jego pomysł przywróci równowagę gry na korzyść atakującego" - opisuje "Daily Mail", podkreślając, że Wenger, pełniący obecnie funkcję szefa globalnego rozwoju FIFA, zrobi wiele, by przeforsować swój pomysł jeszcze w tym miesiącu.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
- To załatwi sprawę. Nie będzie już trzeba decydować bazując na milimetrach ciała napastnika znajdującego się przed linią obrony - tłumaczy Wenger, cytowany przez "The Sun".
"Daily Mail" obrazuje propozycję Arsene Wengera na przykładzie Oliviera Giroud. Na poniższej grafice widać sytuację, w której odgwizdano spalonego. Gdyby wprowadzić pomysł Wengera w życie, spalonego by nie było, bo lewa noga Giroud jest za piłkarzem rywala.
Inni pokazują natomiast, że może dojść do farsy. Uwzględniając pomysł Arsene Wengera spalonego nie byłoby na przykład w takiej sytuacji:
Wenger's new offside rule is....beyond terrible. This would be onside. In the bin. pic.twitter.com/P5WTj4f7Zi
— Neil Baker (@Thebaker0805) February 19, 2020
Niewykluczone, że nowe przepisy dotyczące spalonego będą obowiązywać już na Euro 2020. Jeśli głosowanie, które odbędzie się 29 lutego (na corocznym walnym zgromadzeniu Międzynarodowej Rady Piłkarskiej) ułoży się po myśli Wengera, ustawa wejdzie w życie 1 czerwca.
Zobacz też:
Cała sala śpiewała dla Sławomira Peszki. Z Kamilem Grosickim zadebiutowali w filmie "Bad Boy"
Liga Mistrzów 2020. Atletico Madryt - Liverpool. Angielskie media o Szymonie Marciniaku: Został oszukany