[tag=43202]
Krzysztof Piątek[/tag] od 30 stycznia broni barw Herthy Berlin. W tym czasie zagrał w pięciu meczach i strzelił jednego gola (przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen w Pucharze Niemiec). Na swoją bramkę w Bundeslidze Polak wciąż czeka. Postawa Herthy sprawia, że będzie musiał się uzbroić w naprawdę dużą cierpliwość.
W ostatnim ligowym meczu ekipa ze stolicy Niemiec poniosła ogromną klęskę, przegrywając aż 0:5 u siebie z 1.FC Koeln i spadła na 14. miejsce w tabeli. Tamtejsze media mocno skrytykowały berlińczyków.
Dziennikarze negatywnie oceniali szczególnie postawę pomocników. "W pierwszej połowie Hertha wyglądała jakby nie miała linii pomocy. Gracze środka pola, Marko Grujić, Arne Maier i Santiago Ascacibar oraz Marius Wolf i Maximilian Mittelstaedt byli totalną porażką" - czytamy na tagesspiegel.de. Na stronie podkreślono też, że mocno niewidoczny był Matheus Cunha, dlatego dobrze, że pojawili się na boisku Vladimir Darida i Dodi Lukebakio.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii
Piątek również zebrał krytyczne recenzje za swój występ. Według portalu berliner-kurier.de, Polak nie zrobił z Cunhą nic, co mogłoby pomóc Herthcie w gonieniu wyniku. Dodatkowo piszą o izolacji naszego napastnika od reszty drużyny. "Piątek, Cunha i Ascacibar, którzy zostali kupieni zimą, tworzą obecnie odizolowaną grupę. Po odejściu Juergena Klinsmanna hierarchia w zespole została mocno zburzona" - czytamy.
- Musimy jeszcze się zgrać i zacząć lepiej grać, bo takie mecze na pewno nie mogą nam się przytrafiać. [...] Od razu wszedłem do szatni i chciałem od razu poznać każdego, żeby tego czasu było jak najmniej na zgranie się na boisku. Zostaję z chłopakami po treningu, trenowaliśmy i gadaliśmy, jak to zrobić. Próbujemy już wszystkiego. Mam nadzieję, że ta współpraca będzie lepiej wyglądać - mówił Piątek w pomeczowej rozmowie z Canal+ Sport. Lokalne media twierdzą też, że najlepiej w szatni dogaduje się z Cunhą i Lukebakio.
Hertha Berlin zajmuje obecnie 14. miejsce w tabeli. Ma sześć punktów przewagi nad 16. Fortuną Duesseldorf. Od momentu przyjścia Piątka do zespołu klub wygrał tylko jedno spotkanie - z ostatnim SC Paderborn 07 na wyjeździe 2:1. W następnej kolejce Bundesligi zagra wyjazdowy mecz z Fortuną.
Czytaj też:
Fatalny występ, "Hertha kaputt"
Piątek w Herthcie, czyli długoterminowa inwestycja