- Wygrać trzy razy z rzędu to wielki sukces. To regularność. Coś niesamowitego - cieszył się Pep Guardiola, trener Manchester City, po niedzielnym zwycięstwie w finale Pucharu Ligi Angielskiej z Aston Villą.
The Citizens otworzyli wynik po strzale Sergio Aguero. W 30. minucie było już 2:0, gdy po rzucie rożnym Rodri urwał się rywalowi i głową skierował piłkę do siatki.
Prowadzona przez Johna Terry'ego Aston Villa nie zamierzała jednak kapitulować. Jeszcze przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Mbwana Samatta. W końcówce spotkania na Wembley zespół z Birmingham mógł wyrównać, ale po strzale Bjoerna Engelsa Claudio Bravo sparował piłkę na słupek.
Manchester City zdobył Puchar Ligi Angielskiej po raz trzeci z rzędu, a siódmy w historii. Od rekordzisty Liverpoolu dzieli go tylko jeden triumf.
Zobacz wideo. Tak padały bramki w finale Carabao Cup na Wembley
Czytaj także:
Jerzy Dudek: Z Liverpoolu została zdjęta ogromna presja
Nuno Espirito Santo: "Pokonanie Jose Mourinho to nic specjalnego"