Wolverhampton prowadzony przez Nuno Espirito Santo pokonał Tottenham Jose Mourinho 3:2. Obaj panowanie doskonale się znają - pierwszy z nich był rezerwowym bramkarzem FC Porto, gdy trenował klub Jose Mourinho i wygrywał z nim Ligę Mistrzów w sezonie 2003/2004. Ostatnie starcie w Premier League na pewno było dla nich wyjątkowe. Jednak w pomeczowej wypowiedzi Nuno Espirito Santo zaskoczył.
W programie "Match of the Day" przyznał, że fakt, że wygrał ze swoim byłym trenerem, nie jest dla niego niczym nadzwyczajnym. Liczy się dla niego przede wszystkim zwycięstwo w trudnym meczu. - Bardzo podziwiam Jose Mourinho, był moim mentorem, ale pokonanie go to nic specjalnego - powiedział.
Portugalski trener "Wilków" chwalił też swoich zawodników za waleczną postawę. - To niesamowite, na jaki poziom weszliśmy w trakcie meczu. Podjęliśmy wyzwanie, daliśmy z siebie wszystko - mówił.
Wolverhampton teraz czeka prawdziwy maraton meczowy. Od 7 do 22 marca rozegrają w sumie pięć meczów - w Premier League z Brighton and Hove Albion, West Hamem United i AFC Bournemouth oraz dwumecz w 1/8 finału Ligi Europy z greckim Olympiakosem Pireus.
Czytaj też:
Ancelotti o czerwonej kartce
Watford na ustach wszystkich
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego