Ronaldinho aresztowany w Paragwaju. Posługiwał się fałszywym paszportem?

[tag=5950]

Piłka nożna. Ronaldinho wspomina grę z Messim. "Nie potrzebował niczego ode mnie, miał wszystko"

Ronaldinho[/tag] wraz z bratem Roberto Assisem udali się do Paragwaju, gdzie zostali zaproszeni przez właściciela jednego z kasyn. Piłkarz miał wziąć udział w kampanii reklamowej, ale pojawiły się poważne problemy kilka godzin po zameldowaniu się w hotelu.

Do słynnego zawodnika zapukała policja. Brazylijski portal UOL zdradza, że stróże prawa już wcześniej dostali cynk, że były mistrz świata może posługiwać się fałszywym paszportem. Pewne jednak było, że na lotnisku będzie na niego czekać wielu kibiców, więc by nie wprowadzać nerwowej atmosfery, zaczekano aż zamelduje się w hotelu.

W pokoju rzeczywiście znaleziono paragwajskie paszporty Ronaldinho i jego brata Roberto. Podejrzewa się, że są fałszywe i w tej sprawie zatrzymano mężczyznę, który miał je dostarczyć. Na razie słynny piłkarz nie może opuszczać hotelu do wyjaśnienia sprawy.

Media przypominają, że obaj Brazylijczycy zostali pozbawieni oryginalnych paszportów. To efekt wyroku sądowego za nielegalną budowę przystani rybackiej na jeziorze Guaiba.

Bracia zostali ukarani grzywną w wysokości 8,5 mln dolarów, ale nie byli w stanie jej zapłacić. Choć ich konta były puste, to i tak bez skrępowania podróżowali po świecie. Dlatego potem odebrano im brazylijskie paszporty.

Ronaldinho musi się tłumaczyć. Miał być ambasadorem piramidy finansowej >>

Kłopoty Ronaldinho. Sąd: musi sprzedać 57 nieruchomości, żeby oddać długi >>

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze