Jak podała hiszpańska "Marca", podejrzewa się, że były piłkarz uczestniczył w oszustwie przypisywanym firmie 18kRonaldinho. Miała ona oferować fałszywe zarobki tym, którzy zainwestowali minimum 30 dolarów w wirtualną walutę Bitcoin.
Ronaldinho miał pełnić w tej firmie funkcję ambasadora. Prawnik Brazylijczyka Sergio Queiroz przekazał lokalnym mediom, że relacje jego klienta z firmą zakończyły się, kiedy okazało się, że obrała ona inny kurs.
Czytaj także: Wielkie wyróżnienie dla Filipa Marchwińskiego z Lecha Poznań. Jest w gronie 60 największych talentów na świecie
Mimo to były piłkarz został wezwany, aby złożyć wyjaśnienia w tej sprawie. To nie jego pierwsze problemy z prawem w ostatnim czasie.
ZOBACZ WIDEO: El. ME 2020. Łotwa - Polska. Kamil Glik: Jestem "zagrzany". Każdy grał pod siebie. Powiedziałem to w szatni
Ronaldinho odpowiadał m.in. za złamanie praw ochrony środowiska, kiedy wraz ze swoim bratem zlecił budowę molo w okolicy jeziora Guaiba, które znajduje się na terenie chronionym. Ponadto Brazylijczyk boryka się z dużymi problemami finansowymi i popadł w długi (więcej TUTAJ).
Kariera seniorska Ronaldinho trwała od 1998 do 2018 roku. Grał m.in. w Paris Saint-Germain, Barcelonie czy Milanie. W tym roku wystąpił w reprezentacji Brazylii w piłce plażowej.