Brazylijczyk Ronaldinho w rozmowie z magazynem "Panenka" wspominał wspólną grę z Lionelem Messim w FC Barcelona.
- Kiedy przybyłem do Barcelony już wtedy mówiono o nim, że będzie wielkim piłkarzem. Mimo że miał dopiero 16 lat. Szybko złapaliśmy dobry kontakt - przyznał Brazylijczyk.
Zobacz także: Premier League. Oficjalnie. Jose Mourinho dopiął swego. Gedson Fernandes piłkarzem Tottenhamu
Ronaldinho w zespole Barcelony występował w latach 2003-2008. W tym czasie zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii klubu z Katalonii. Argentyńczyk debiutował w 2004 roku.
- Szybko zostaliśmy przyjaciółmi, zaczęliśmy grać razem i to nam całkiem nieźle wychodziło. Mogę teraz powiedzieć, że jestem szczęściarzem, ponieważ asystowałem przy jego pierwszej bramce. To niesamowite uczucie, że byłem bardzo blisko kogoś, kto zrobił taką karierę, podbija świat. On miał wszystko. Nie potrzebował niczego ode mnie - skomentował.
- Messi zawsze był spokojny. Nigdy nie pakował się w kłopoty. Był blisko rodziny i przyjaciół - dodał Brazylijczyk.
Zobacz także: Bundesliga. Zabawa Lewandowskiego z Thiago na treningu Bayernu
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Maciej Szczęsny: Nie będzie łatwo, ale nie ma co rzucać się ze skały