Wichniarek został powołany do reprezentacji po 4,5-letniej przerwie, ale na Cypr nie pojadą inni etatowi reprezentanci: Grzegorz Rasiak oraz Radosław Matusiak.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Pracowałem na to powołanie golami w Arminii. Fakt, długo to trwało, ale najważniejsze, że będę mógł pokazać się i przekonać do siebie trenera Beenhakkera - powiedział 31-letni Artur Wichniarek. Polak jesienią strzelił siedem goli dla Armini Bilefeld w Bundeslidze.
W reprezentacji po raz ostatni zagrał w towarzyskim meczu z Estonią w 2003 roku. Wówczas selekcjonerem był Paweł Janas, a Wichniarek strzelił w tym meczu bramkę.