PKO Ekstraklasa. Decyzje odnośnie imprez masowych we wtorek

Z uwagi na to, że koronawirus dotarł już także do Polski, nieodzowne staje się pytanie co dalej ze wszelkiego rodzaju imprezami masowymi, w tym rozgrywkami sportowymi.

W tej sprawie w poniedziałek odbyło się spotkanie Premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesów polskich związków i przedstawicielami Ekstraklasy. Piotr Muller, rzecznik rządu, poinformował na Twitterze, że spotkanie odbyło się "w bardzo konstruktywnej atmosferze". Podkreślił także, że wszyscy dostrzegają zagrożenie i są otwarci na podjęcie niezbędnych działań dotyczących bezpieczeństwa.

- Decyzje jeszcze nie zapadły. Dostaliśmy informację, że będą one podjęte jutro. Zostały przedstawione różne scenariusze, natomiast na dzień dzisiejszy nie ma takiego ryzyka, że będziemy musieli wstrzymywać rozgrywki - powiedział na antenie "Kanału Sportowego" Marcin Stefański z Ekstraklasy SA, który był obecny na spotkaniu z premierem.

To, że rozgrywki nie zostaną zawieszone, nie oznacza jednak, że mecze odbywać będą się z udziałem kibiców. Zapytany o tę kwestię Stefański nie ukrywał, że najprawdopodobniej, podobnie jak w wielu innych krajach, piłkarze grać będą przy pustych trybunach. - Istnieje takie duże prawdopodobieństwo. Trzeba pamiętać jednak o tym, że tu najwięcej do powiedzenia będą miały organy administracyjne, zwłaszcza te odpowiedzialne za kwestie opieki zdrowotnej i trzeba będzie się temu podporządkować.

"Super Express" dodaje natomiast, że najprawdopodobniej nie będzie tak, że na części stadionów kibice będą mogli się pojawiać, a na innych nie. Zdaniem serwisu, polskie władze mają dążyć do unifikacji decyzji i maksymalnej profilaktyki, co wiązać się będzie z zamknięciem trybun na wszystkich obiektach w kraju.

Czytaj także:  - Koronawirus paraliżuje sport. Polska kadra czeka na decyzje - Euro 2020. Serie A zwróci się z prośbą do UEFA o przełożenie mistrzostw?

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film