Głównym tematem w Hiszpanii jest ostatnio pandemia koronawirusa, który sieje spustoszenie w wielu dziedzinach życia. FC Barcelona bardzo poważnie podchodzi do walki z groźnym wirusem, ale nie zapomina także o kwestiach sportowych. Według "Mundo Deportivo", klub ustalił już strategię na lato 2020 roku.
FC Barcelona potrzebuje dużych wzmocnień w ofensywie. Katalońskie źródło podkreśla, że klub będzie walczył o transfery Lautaro Martineza oraz Neymara. Tutaj pojawia się jednak pierwszy problem, gdyż obaj mogą kosztować łącznie blisko 300 mln euro. To byłoby zbyt duże obciążenie dla klubowej kasy.
"Transfery obu z nich są bardzo mało prawdopodobne. Chyba że FC Barcelona uzyska duże pieniądze ze sprzedaży zawodników" - podkreśla "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śliczna ring girl UFC w spa. Co za widoki!
Gdy Blaugrana wzmocni już atak, będzie myślała o piłkarzach defensywnych. Duma Katalonii potrzebuje jednego stopera, a poważnym kandydatem jest Dayot Upamecano z RB Lipsk. Jego klauzula odstępnego wynosi 60 mln euro, jednak o transferze utalentowanego piłkarza myśli także Bayern Monachium.
Przypomnijmy, że rozgrywki w Hiszpanii zostały zawieszone na dwa tygodnie. Jeśli koronawirus nie minie i będzie trzeba odwołać sezon, mistrzem kraju zostanie prawdopodobnie FC Barcelona, która aktualnie jest liderem Primera Division.
Zobacz także: Premier League. Trzech zawodników z podejrzeniem koronawirusa
Zobacz także: Kolejne rozgrywki zawieszone. La Liga zatrzymuje się na dwa tygodnie