Poprzednia kolejka przebiegła bez zakłóceń i było w niej na co popatrzeć. 38 goli padło na dziewięciu stadionach, a to liczba imponująca. Piłkarze ofensywni byli nakręceni, a większość defensyw została obnażona. Każdy dzień po zakończeniu tej serii gier przynosił nowe informacje, w jaki sposób będą kontynuowane rozgrywki. Ten temat, a nie strzeleckie popisy ligowców wyszedł na pierwszy plan.
Początkowe ustalenia, zgodnie z którymi mecze odbędą się według terminarza, ale bez udziału publiczności, są aktualne. Fortuna I liga rozpoczęła sprawne przygotowania do anormalnej sytuacji, a w czwartek podczas nadzwyczajnego posiedzenia zarządu PZPN potwierdzono, że rozgrywki na szczeblu centralnym w kraju nie zostały zatrzymane z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Płonne były nadzieje, że przynajmniej na krótki czas ucichnie dyskusja w temacie: grać czy nie grać. W środę i w czwartek media informowały o zakażeniu koronawirusem znanych postaci świata piłki nożnej od Daniele Ruganiego, przez Manolo Gabbiadiniego, po Mikela Artetę, a to podsycało niepokój. Stanowisk jest wiele, wątpliwości również i nawet jeżeli w piątek nie zostanie podjęta żadna przełomowa decyzja, to trzeba być gotowym na to, że mecze będą rozgrywane w klimacie niepewności.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
W Legnicy zmierzą się Miedź i Stal Mielec, które w dwóch kolejkach rundy wiosennej zdążyły pokazać dobrą i złą twarz. Podopieczni Dominika Nowaka przegrali 0:2 z Zagłębiem Sosnowiec zanim pokonali 5:2 Chojniczankę, a piłkarze z Podkarpacia najpierw zdemolowali 5:0 Olimpię Grudziądz, a następnie przegrali 0:3 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Pomieszanie z poplątaniem.
Przed sezonem silne personalnie drużyny były mocnymi kandydatami do awansu. Stal jest trzecia, ma kontakt z klubami będącymi na miejscach premiowanych bezpośrednim wejściem do PKO Ekstraklasy, a na przykład siedem punktów przewagi nad Miedzią. Legniczanie są na szóstym miejscu i niektóre zapisy z czwartkowego komunikatu PZPN są dla nich alarmujące. Piłkarska centrala dopuściła między innymi możliwość zakończenia przeciągającego się w czasie sezonu bez rozegrania barażów, a wtedy ta droga wywalczenia awansu zostanie zamknięta. Dlatego spadkowicz z PKO Ekstraklasy musi próbować gonić, dopóki rozgrywki nie są zakończone.
Jeszcze większe ciśnienie zapanowało w Bełchatowie i w Opolu. GKS oraz Odra Opole sąsiadują na granicy strefy spadkowej, a różnica między nimi to dwa punkty. Brunatni są nad kreską i w sobotę podejmą Sandecję Nowy Sącz. Teoretycznie trudniejsze zadanie czeka Odrę, która wybiera się na teren Radomiaka, a w spotkaniach wyjazdowych ma zły bilans: dwa zwycięstwa, remis oraz osiem porażek. Te mecze nabrały większej rangi, ponieważ tabela po każdej pełnej kolejce może decydować też o spadkach.
Aż do poniedziałku trzeba czekać na mecz piątego w tabeli GKS-u 1962 Jastrzębie i drugiej Warty Poznań. Zieloni po raz trzeci z rzędu zamkną kolejkę, więc mogli się przyzwyczaić. Warta nie polubiła poprzedniego poniedziałku, ponieważ porażka 0:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała pozbawiła ją prowadzenia w tabeli. Podopieczni Piotra Tworka mają dobry bilans: cztery zwycięstwa, cztery remisy i porażka z klubem z Górnego Śląska.
23. kolejka Fortuna I ligi:
Puszcza Niepołomice - Chojniczanka / pt. 13.03.2020 godz. 18:00
Miedź Legnica - Stal Mielec / pt. 13.03.2020 godz. 18:00
Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 14.03.2020 godz. 12:40
Radomiak - Odra Opole / sob. 14.03.2020 godz. 15:00
GKS Bełchatów - Sandecja Nowy Sącz / sob. 14.03.2020 godz. 16:00
Stomil Olsztyn - Chrobry Głogów / sob. 14.03.2020 godz. 18:00
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wigry Suwałki / sob. 14.03.2020 godz. 20:00
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec / nd. 15.03.2020 godz. 12:40
GKS 1962 Jastrzębie - Warta Poznań / pon. 16.03.2020 godz. 18:00
Czytaj także:
Olimpia Grudziądz zmazała plamę. Beniaminek zwyciężył z Wigrami Suwałki
29 goli w pięciu meczach. Ostre hamowanie Stomilu Olsztyn i Zagłębia Sosnowiec
[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]