Sprawa Ronaldinho. Messi nie wydał 3 mln, żeby wyciągnąć Brazylijczyka z więzienia
Po aresztowaniu Ronaldinho w Paragwaju, w mediach pojawiła się informacja, że Lionel Messi zatrudnił sztab prawników, żeby pomóc przyjacielowi. Teraz okazało się, że wsparcie finansowe nie wchodziło jednak w rachubę.
Teraz głos w sprawie... zabrał prawnik Lionela Messiego. Napastnik Barcelony i reprezentacji Argentyny przyjaźni się z Ronaldinho od czasów gry w Dumie Katalonii (w latach 2004-08).
Po aresztowaniu Ronaldinho, media pisały o tym, że Messi planuje pomóc koledze. Argentyńczyk podobno miał zatrudnić czterech najlepszych adwokatów za łączną kwotę 3,35 mln funtów (!), żeby ci wyciągnęli 39-latka z aresztu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!Ronaldinho i jego brat Roberto (obaj przebywają w tym samym więzieniu), twierdzą, że zostali oszukani. - Ronaldinho nie wiedział, że popełnia przestępstwo, ponieważ nie rozumiał, że dano mu fałszywe dokumenty. Jest głupi - przekonywał sąd adwokat mistrza świata z 2002 r.
Zobacz:
Ronaldinho aresztowany w Paragwaju. Posługiwał się fałszywym paszportem?
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)