Koronawirus, Kazachstan i futbol. Jacek Góralski i Konrad Wrzesiński wyjdą na boisko

Piotr Grzelczak. Strzelał Barcelonie, zachwyca w Kazachstanie

Pandemia koronawirusa i kolejne zarażenia COVID-19 storpedowały rozgrywki futbolowe w wielu krajach zrzeszonych w UEFA. Kazachstan pozostaje jednym z niewielu, gdzie nadal można będzie oglądać zmagania na najwyższym poziomie. Chociaż po odkryciu pierwszych zakażeń zdecydowano się wprowadzić działania zapobiegawcze, które nie ominęły również sportu.

"Kazachska Federacja Piłkarska podjęła decyzję o zawieszeniu ligi i pucharu futsalowego, rozgrywek plażowych, kobiecych, dziecięcych i młodzieżowych, a także zawodów oldboyów oraz różnych warsztatów i innych wykładów. Mecze (...) drużyn Premier Ligi i Pucharu Kazachstanu odbędą się zgodnie z oficjalnym kalendarzem, ale bez widzów. Tylko zawodnicy i pracownicy klubów mogą w nich uczestniczyć. (...) Wstęp przedstawicieli mediów, z wyjątkiem ekipy telewizyjnej, jest wykluczony" - czytamy w oświadczeniu sprzed kilku dni, które jest dostępne na stronie internetowej KFF.

Zarządzająca rozgrywkami ligowymi spółka PFLK zdecydowała się ostatecznie zmienić format i wstrzymać spotkania pucharowe. - Odwołali je i dostaliśmy kilka dni wolnego od klubu. Premier Liga gra jednak normalnie - mówi nam Piotr Grzelczak z FK Atyrau, które w poprzednim sezonie spadło z elity.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Na weekend zaplanowano 2. kolejkę rozgrywek kazachskiej PL. Pierwsze mecze rozegrano w sobotę, pozostałe mają odbyć się w niedzielę. Wśród nich jest pojedynek Szachtioru Karaganda z Kajratem Ałmaty (godz. 12 czasu polskiego - przyp. red.), którego piłkarzami są Jacek Góralski i Konrad Wrzesiński. Obaj mają duże szanse na występ w podstawowym składzie.

Jak podaje agencja "Kazinform", w Kazachstanie potwierdzono dotąd 8 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. W związku z tym prezydent Kassym-Jomart Tokajew zdecydował się wprowadzić stan wyjątkowy na okres miesiąca w całym kraju.