Pierwszy trening odbył się 24 czerwca. Piłkarze mogli wtedy poznać Grzegorza Kowalskiego, który zastąpił Andrzeja Polaka na stanowisku trenera. - Myślę, że trener Kowalski będzie chciał wprowadzić bardziej ofensywny styl gry niż trener Polak - mówi Sobota. Drużyna, w ramach przygotowań, odbyła też sześciodniowy obóz przygotowawczy w położonym o kilka kilometrów od Kluczborka Bąkowie.
Klub z Kluczborka nabył sześciu nowych piłkarzy. Linię obrony zasilą pozyskani z Odry Opole Adam Orłowicz i Paweł Odrzywolski. W pomocy zagrają: Tomasz Zieliński i Łukasz Szczepaniak ze Ślęży Wrocław. Ciekawymi nabytkami są też Marcel Surowiał i Kamil Król. Pierwszy z nich, urodzony w Kluczborku, grał m.in. w Odrze Opole i Polonii Bytom. Jest uniwersalnym piłkarzem. W MKS-ie był przymierzany do pozycji lewego obrońcy i prawego pomocnika. Król natomiast jest rosłym (193cm wzrostu) napastnikiem z przeszłością w takich klubach jak: Górnik Zabrze, Brescia Calcio i Motor Lublin. Tylu nowych zawodników na pewno sprawi, że zwiększy się rywalizacja o miejsce w pierwszej jedenastce, co prawdopodobnie dobrze wpłynie na grę drużyny.
MKS Kluczbork rozegrał w przerwie letniej do tej pory 7 spotkań sparingowych. Trzy z nich wygrał, trzy przegrał, a jeden zremisował. Zmierzył się z Polonią Bytom (remis 2:2), Olimpią Lewin Brzeski (wygrana 11:1), Rakowem Częstochowa (wygrana 1:0), Ruchem Radzionków (przegrana 1:2), Piastem Gliwice (porażka 1:2), rezerwami Widzewa Łódź (wygrana 7:0) i Ruchem Zdzieszowice (przegrana 1:3). Drużyna z Kluczborka ma przed sobą jeszcze sparing z LZS-em Leśnica, który rozegra 18 lipca.
Najlepszym podsumowaniem przygotowań do sezonu mogą być słowa Waldemara Soboty. - Przygotowania zmierzają w dobrym kierunku. Rozegraliśmy dużo pożytecznych sparingów, odbyliśmy obóz w Bąkowie, na którym bardzo ciężko pracowaliśmy, więc myślę, że w lidze wszystko pójdzie zgodnie z planem. Chociaż piłka jest tak nieobliczalna, że niczego nie można być pewnym.