Premier League. Jan Vertonghen uspokaja po napadzie na swój dom. "Rodzina jest w szoku, ale czuje się dobrze"

Newspix / EXPA/Focus Images/ Sjoerd Tullenaar / Na zdjęciu: Jan Vertonghen
Newspix / EXPA/Focus Images/ Sjoerd Tullenaar / Na zdjęciu: Jan Vertonghen

Podczas gdy Jan Vertonghen rozgrywał spotkanie LM, jego mieszkanie zostało obrabowane przez czterech uzbrojonych napastników. Nie zważali oni na fakt, że w środku była rodzina piłkarza. Zawodnik zapewnia jednak, że jego najbliżsi czują się dobrze.

- Nic mi nie jest. Oczywiście, to był dla wszystkich wielki szok - powiedział Jan Vertonghen w rozmowie z "The Sun". - Rodzina jest w szoku, ale czuje się dobrze - dodał.

Według raportów, czterech mężczyzn w kominiarkach uzbrojonych w noże weszło do mieszkania piłkarza i obrabowało je z cennych przedmiotów.

Na szczęście, nikt z domowników nie został ranny. Napastnicy jednak opuścili miejsce zdarzenia przed przybyciem funkcjonariuszy.

Policja, a także Tottenham Hotspur apelują, by każdy kto może pomóc w złapaniu rabusiów kontaktowały się z odpowiednimi służbami.

Czytaj także:
Koronawirus. Lucas Torreira opowiedział o sytuacji Mikela Artety
La Liga. Fatalna statystyka Garetha Bale'a w Realu Madryt

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Gwiazdy piłki nożnej apelują do kibiców! "Jestem ujęty odpowiedzialnością piłkarzy"

Komentarze (0)