Działacze europejskich klubów i lig oraz krajowe związki musiałyby się przygotować na wydatek łącznie 275 milionów funtów (300 milionów euro). "Tyle według UEFA będzie kosztowało przesunięcie mistrzostw Europy o 12 miesięcy, na czerwiec 2021 roku" - czytamy w artykule Davida Ornsteina na brytyjskim portalu.
Początek Euro 2020 jest zaplanowany na czerwiec. Cały turniej ma być rozdzielony na 12 miast, wśród których są m.in. Rzym, Monachium czy Londyn. Z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 rozegranie go w terminie wydaje się niemożliwe.
Na wtorek, 17 marca UEFA zaplanowała wideokonferencję z przedstawicielami klubów oraz zawodników, a także krajowych związków. Podczas niej mają się toczyć dyskusje na temat obecnej sytuacji i zapaść decyzje odnośnie do najbliższych miesięcy.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Według doniesień z Wielkiej Brytanii, działacze większości klubów rozumieją sytuację na kontynencie, ale żywią nadzieję na możliwość powrotu piłkarzy do gry w maju albo czerwcu. Przy tym bardzo zależy im na dokończeniu obecnego sezonu ligowego. Dlatego też chcieliby rezygnacji z rozegrania Euro 2020 w planowanym dotąd terminie.
Obecnie ligi na Starym Kontynencie są zawieszone. Podobnie jest z Ligą Mistrzów i Ligą Europy, których rozegranie jest ważne także dla UEFA. Pojawiają się różne pomysły na to i nad nimi też mają się odbyć rozmowy.
Odnośnie do Euro 2020 pojawiło się już kilka doniesień, które mówią z pełnym przekonaniem o jego przełożeniu. Na razie jednak nie zostało to potwierdzone.