Piłkarz Juventusu, Blaise Matuidi, to drugi przypadek zarażenia koronawirusem w turyńskim klubie. Zawodnik przekonuje, że nie ma objawów, a o wszystkim dowiedział się przypadkiem.
W Juventusie Turyn stwierdzono dwa przypadki zarażenia koronawirusem. Pierwszy to Daniele Rugani, a we wtorek 17 marca klub poinformował o kolejnym piłkarzu. "Blaise Matuidi przeszedł testy medyczne, które wykazały zakażenie koronawirusem. Nasz zawodnik od środy 11 marca zostanie odizolowany w swoim domu. Blaise będzie monitorowany przez lekarzy" - czytamy w komunikacie Juventusu Turyn.
Sam zawodnik odezwał się do kibiców za pomocą portalu społecznościowego. Blaise Matuidi przekazał, że czuje się dobrze. - Jestem nastawiony pozytywnie. Kimś, kto emituje dobre fale wokół swojej rodziny, przyjaciół, kolegów z zespołu - napisał zawodnik.
Użył również słowa "pozytywny" w innym kontekście - jako pozytywny wynik badania na obecność koronawirusa. - Jestem bezobjawowym nosicielem wirusa, świadomym przywileju bycia zawodowym piłkarzem, dzięki czemu mam doskonałą opiekę medyczną - napisał Matuidi. - Gdyby nie kontrola zdrowia, nigdy bym się nie dowiedział, że mam koronawirusa.
Zawodnik dodał, że czuje się dobrze, stara się wspierać bliskich i wierzy, że cała ta sytuacja pozwoli mu być jeszcze lepszym dla innych. - Dziękuję za przesłane wyrazy przyjaźni i wsparcia. Trzymam się planu, aby móc wkrótce przytulić dzieci, wziąć w ramiona rodziców, spotkać się z rodziną i świętować z kolegami z zespołu - napisał piłkarz Juventusu.