Koronawirus. Jupp Heynckes ostrzega piłkarzy. "Kontrakty na taką skalę przestaną istnieć"

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Jupp Heynckes
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Jupp Heynckes

Były trener Bayernu Monachium zaapelował do piłkarzy, by poszli klubom na rękę w kwestiach finansowych. Jupp Heynckes straszy, że z powodu pandemii koronowirusa "dziesiątki tysięcy miejsc pracy są zagrożone".

Pandemia koronawirusa dotyka każdego aspektu życia. Sport nie jest wyjątkiem, bo został sparaliżowany na długie tygodnie. To będzie mieć poważne konsekwencje, które mogą na długie lata zmienić dyscypliny, w których są największe pieniądze.

Problem mają kluby piłkarskie. Zawieszenie rozgrywek sprawia, że uciekają im wielkie pieniądze m.in. z tytułu dnia meczowego. Nie wiadomo też, co z wpływami z praw telewizyjnych, gdy nie uda się dograć sezonu. W dodatku mogą wycofać się sponsorzy, którzy ponoszą wielkie straty.

Pomocną dłoń mogą wyciągnąć piłkarze, którzy musieliby zgodzić się na częściowe obniżenie kontraktów. Na razie jednak nie widać, by chcieli się zgodzić na takie rozwiązanie. Dlatego zaapelował do nich Jupp Heynckes na łamach "Kickera".

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

"Wzywam piłkarzy do okazania solidarności i współpracy także w kwestiach finansowych. Zawodnicy muszą wiedzieć, że oni i ich menedżerowie nie będą decydować o tym, ile zarobią, jeśli obecny system ulegnie awarii. Kontrakty na taką skalę przestaną istnieć. Aby nie dopuścić do najgorszego, to właśnie silne kluby i piłkarze muszą dać przykład absolutnej solidarności" - pisze Heynckes w "Kickerze".

"Christian Seifert (dyrektor generalny niemieckiej federacji piłkarskiej) słusznie zauważył, że dziesiątki tysięcy miejsc pracy w futbolu są zagrożone. Niezliczone przedsiębiorstwa i miejsca pracy są narażone na niepewną przyszłość ekonomiczną. To już kwestia przetrwania i walki o chleb powszedni" - dodaje słynny trener.

Były trener Bayernu Monachium zaapelował także do całego społeczeństwa, by wszyscy stosowali się do wytycznych w obliczu pandemii koronawirusa.

Koronawirus. Premier Bawarii apeluje do piłkarzy Bundesligi: Zrezygnujcie z części pensji. Kapitan Bayernu zareagował >>

Koronawirus a Bundesliga. Media: Niemcy myślą o dokończeniu rozgrywek. Mecze co trzy dni od maja >>

Komentarze (3)
Jan Kozietulski
19.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Adam Lemberg ma rację, bo uważa, że kopacze nadmuchanego balona potrafią myśleć z perspektywą do następnego meczu? Dlatego kopacze mogą mieć rację tak długo, jak nie dostaną do podpisu aneksów Czytaj całość
avatar
Adam Lemberg
19.03.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Panie Jupie -grajki maja panska odezwe w d......