Piłka nożna. Mateusz Borek: Hajto? Nie mam z nim kontaktu od wielu miesięcy
- Nie ukrywam, że miałem do Tomasza Hajto słabość i kilka razy w życiu mu pomogłem. Od wielu miesięcy nie mam z nim żadnego kontaktu - mówi Mateusz Borek, znany komentator sportowy.
"Finalizuję wszelkie kwestie, które pozwolą zakończyć sprawę" - poinformował w specjalnym oświadczeniu były reprezentant Polski.
W programie "Hejt Park" na "Kanale Sportowym" Mateusz Borek odpowiadał na pytania internautów. Jedno z nich dotyczyło całej sytuacji i relacji z Tomaszem Hajto.
ZOBACZ WIDEO EURO 2020 przesunięte o rok. Zbigniew Boniek zabrał głos! "To jedyna rozsądna decyzja"- Życzę mu jak najlepiej, ale od wielu miesięcy nie mam z nim kontaktu. Nie chciałbym się odnosić do sprawy Rafała Kośca, bo dowiedziałem o niej się z gazety - powiedział znany komentator sportowy.
- W tej sprawie nie będę obiektywny, bo znam go od ponad 25 lat. Ze względu na naszą znajomość trudno byłoby mi dołączyć do chóru ludzi kopiących człowieka - dodał.
Jeszcze kilka lat temu Borek tworzył z Hajto duet komentatorów meczów reprezentacji Polski. Hajto sypał zabawnymi tekstami jak z rękawa. Często zdarzały mu się również wpadki.
- Miałem do Tomka słabość i kilka razy w życiu mu pomogłem. Wydaje mi się, że jego "prime" był w momencie, gdy komentował mecze reprezentacji Polski. Był komentatorem eklektycznym, takim kumplem z sąsiedztwa - skomentował Borek.
Czytaj też:
Koronawirus. Serie A. Prezesi nie rozumieją powagi sytuacji. "Są jak muzycy na Titanicu"
Koronawirus. Burza we Włoszech. Kluby chcą wrócić do treningów