W sobotę informowaliśmy, że Robert i Anna Lewandowscy postanowili przekazać milion euro na walkę z pandemią koronawirusa. - Wszyscy gramy w jednej drużynie. Bądźmy silni w tej walce i bądźmy jednomyślni. Dobro wraca - mówili wówczas. Pojawiło się pytanie, dokąd dokładnie trafią pieniądze.
Kwota w wysokości czterech milionów złotych zostanie przekazana w równej wysokości na pomoc wszystkim jednoimiennym szpitalom zakaźnym w całej Polsce. Jednoimiennym, czyli w całości przeznaczonym do leczenia chorych na koronawirusa. Pozostała kwota zostanie przekazana na inne cele związane z walką z epidemią. W poniedziałek przygotowywane są stosowne dokumenty, które pozwolą na jednoczesne przekazanie środków szpitalom.
Decyzja o takim rozlokowaniu środków została podjęta po konsultacji z odpowiednimi organami władzy, które koordynują walkę z koronawirusem w Polsce. W gestii władz szpitali jest wykorzystanie środków do takich celów, jakie uznają za najwłaściwsze w dzisiejszej trudnej sytuacji.
Czytaj też:
Koronawirus. Tokio 2020. PKOl chce przełożenia igrzysk. "Nie można dłużej czekać"
Koronawirus. Igrzyska olimpijskie: Australia i Kanada rezygnują. Nie wyślą sportowców
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film