Koronawirus. Tokio 2020. PKOl chce przełożenia igrzysk. "Nie można dłużej czekać"

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Andrzej Kraśnicki
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Andrzej Kraśnicki

Polski Komitet Olimpijski wystosował specjalny apel ws. przełożenia igrzysk w Tokio. Przez pandemię koronawirusa sportowcy nie mogą odpowiednio przygotować się do najważniejszej imprezy czterolecia. MKOl dał sobie miesiąc na decyzję.

Jeszcze do niedzieli MKOl zapewniał, że igrzyska olimpijskie w Tokio odbędą się zgodnie z planem. O ich przełożeniu nie chcą słyszeć japońskie władze, które przekonują, że do tego czasu poradzą sobie z epidemią koronawirusa. Problem jednak w tym, że obecnie sportowcy nie mogą w pełni przygotowywać się do igrzysk. Po licznych apelach Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaczął to dostrzegać i dał sobie miesiąc na decyzję ws. igrzysk.

Polski Komitet Olimpijski jest jedną z tych organizacji, które apelują o przełożenie igrzysk. "Apelujemy do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o zmianę terminu i jak najszybszą decyzję w sprawie Igrzysk Tokio 2020. W związku ze zmieniającą się sytuacją - wprowadzeniem stanu epidemii w Polsce i rosnącą liczbą zakażeń wirusem COVID-19 - polscy sportowcy mają coraz bardziej ograniczone możliwości treningowe, odwoływane są kwalifikacje olimpijskie i panuje zbyt duża niepewność. To nie służy właściwemu przygotowaniu się do Igrzysk Olimpijskich - najważniejszej imprezy sportowej na świecie" - przekazała organizacja w swoim komunikacie.

- Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo zawodników oraz jasne zasady rywalizacji. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Nie można dłużej czekać z podjęciem decyzji czy Igrzyska się odbędą w zakładanym, czy innym terminie. Ta niepewność zbyt mocno odbija się na naszych sportowcach, odbiera im spokój i zaburza przygotowania - powiedział prezes PKOl, Andrzej Kraśnicki, który cytowany jest przez portal olimpijski.pl.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Co z igrzyskami w Tokio? "Niektórzy cały czas żyją nadzieją, że odbędą się w terminie"

- Nam - jako Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu - zależy przede wszystkim na dobru naszej Reprezentacji, jej odpowiednim przygotowaniu i wynikach sportowych. Udział w Igrzyskach Olimpijskich to najważniejsze wydarzenie w życiu każdego sportowca, nie może być zatem niczym obciążone. Nasz głos, to głos całego środowiska sportowego w Polsce - dodał Kraśnicki.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski jest w stałym kontakcie z Narodowymi Komitetami Olimpijskimi, Światową Organizacją Zdrowia, Komitetem Organizacyjnym i władzami Japonii oraz na bieżąco śledzi informacje z poszczególnych krajów.

- Dziś widzimy jak szybko - z dnia na dzień - zmienia się sytuacja w naszym kraju. Śledzimy dane epidemiologiczne, obowiązuje zalecenie pozostania w domach. Wprawdzie MKOl modyfikuje zasady kwalifikacji olimpijskich - ale w tych warunkach nie ma możliwości właściwego przygotowania się do Igrzysk i równych szans dla wszystkich - powiedział Adam Krzesiński, sekretarz generalny PKOl.

Czytaj także:
Koronawirus. Co z IO Tokio 2020? Wiadomo, kiedy zapadnie decyzja
Tokio 2020. Organizatorzy myślą o przełożeniu igrzysk. "Powstaje plan B, C i D"

Źródło artykułu: