Koronawirus. Niebezpieczny Nowy Jork. Centrum zarazy do zamknięcia

Getty Images /  John Nacion/NurPhoto  / Na zdjęciu: Pandemia nie przeszkadza nowojorczykom, aby na ulicach również się bawić. Zdjęcie zrobione 20 marca, czy koronawirus na dobre szalał w Nowym Jorku.
Getty Images / John Nacion/NurPhoto / Na zdjęciu: Pandemia nie przeszkadza nowojorczykom, aby na ulicach również się bawić. Zdjęcie zrobione 20 marca, czy koronawirus na dobre szalał w Nowym Jorku.

- Nowy Jork jest dziś centrum zarazy, porównują go tu z Wuhan. Powinien być zamknięty. Niebezpiecznie tam jeździć - mówi WP SportoweFakty Marcin Cholewiński, mieszkający w USA dziennikarz sportowy.

On sam mieszka niedaleko, 60 kilometrów od tej wielkiej metropolii. Ma 70-letnią sąsiadkę, kobieta pracuje na Brooklynie, sprząta mieszkania. Dwa dni temu wbrew błaganiom męża, postanowiła, że pojedzie do Nowego Jorku. Wsiadła w pociąg, spędziła w nim godzinę. Potem pojechała metrem. - Ogromne ryzyko. Metro - tak wielkie jak nowojorskie - jest przecież siedliskiem bakterii. Ale to pokazuje tutejsze podejście. Jest strach, ale i odpowiedzialność dużo mniejsza niż w Polsce - opowiada Cholewiński.

Dane są zatrważające. Na 65 tysięcy zarażonych w USA, połowa przypada co prawda na stan Nowy Jork, ale wiadomo, że przede wszystkim chodzi o miasto Nowy Jork - zaludnioną, zagęszczoną metropolię, kulturowy światowy tygiel. Chorych przybywa z godziny na godzinę, 10 dni temu było ich "zaledwie" około 700, więc skala przyrostu jest ogromna. Zmarło 210 osób. Drugim najbardziej zarażonym miastem jest sąsiadujące z Nowym Jorkiem - New Jersey.

Miasto planuje budowę dodatkowych szpitali na przedmieściach, a dziennikarz z Polski załamuje ręce, gdy słyszy że burmistrz dopiero rozważa zamknięcie niektórych ulic, parków i placów zabaw. - Nie wiem, na co oni czekają. To miasto już dawno powinno być zamknięte, odizolowane z całkowitym zakazem opuszczania domów. Tymczasem w domu siedzą tylko ci, co pracują w biurach. A tak praca wre, mój kolega ma firmę montażową na budowie, ale nie przerwał robót. Bo jak przerwie, to inna firma zajmie jego miejsce. Oczywiście, na ulicach jest mniej ludzi, jest mniej aut, ale nie ma zakazów, raczej apele o rozsądek - mówi Cholewiński.

ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"

I nie ma wątpliwości, że Amerykanie pokpili sprawę. - Cztery tygodnie temu poleciałem na Kostarykę. Wylądowałem i od razu mnie tam pytali, czy odwiedzałem Chiny, wszystko dokładnie sprawdzili. Tydzień później wracałem do USA i na lotnisku nikt się nawet nie zająknął o wirusie - opowiada.

Dziś rzeczniczka Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Harris mówi: - Obserwujemy teraz bardzo duże przyspieszenie w przypadkach w Stanach Zjednoczonych. Mają więc potencjał, aby stać się światowym centrum pandemii.

USA z jednej strony się zamykają, bo np. zupełnie stanął sport. Nie gra NBA, nie grają inne zawodowe ligi, w tym piłkarska MLS. W drużynie Philadelphia Union gra polski napastnik Kacper Przybyłko. I choć Filadelfia nie jest dziś tak zakażonym miastem jak Nowy Jork, to piłkarze trenują w domach, w mieście restauracje są pozamykane. - A jak Przybyłko chce iść na siłownię, to musi wpisać się w grafik. Maksymalnie mogą ćwiczyć 2 osoby - opowiada dziennikarz z Polski.

Z drugiej strony Donald Trump długo nie dostrzegał problemu. 9 marca pisał na Twitterze: - Rok temu 37 tysięcy Amerykanów zmarło z powodu zwykłej grypy. Rocznie umiera średnio 27-70 tysięcy osób. Nic nie jest zamykane, życie, ekonomia muszą trwać. W tym momencie potwierdzono 546 przypadków koronawirusa, 22 osoby zmarły. Pomyślcie o tym!

Teraz władze Nowego Jorku zalecają swoim mieszkańcom kwarantannę, ale miasta nie chcą zamykać. Bo nie wyobrażają sobie zamknąć centrum świata.

Komentarze (15)
avatar
Martin GR
11.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie szanowny niema takiego czegos jak miasto New Jersey,jest miasto Jersey City a New Jersey to stan a nie miasto ,pozdr. 
KO-szernywirus
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A konara świrusa jak masz , zamknij go w Wariatkowie niech siedzi w GUMOWYCH ścianach ; po wiedział Stefek Jurny , przygryzając szczawiem i z w sadku mirabelką . A i tak coś możecie "złapać" z Czytaj całość
avatar
Kombinat Budowlany-Fazik
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trump nie dostrzegal...jesli juz to w pierwszej kolejnosci odpowiedzialni za to co sie tam dzieje wladze miasta i stanu,gubernator to demokrata...akurat poprawa w ilosci testow,masek,itd. to dz Czytaj całość
avatar
uzytkownik usunął konto
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nazwa działu: Sportowe Fakty......i wszystko jasne..... 
avatar
Jacenty Witkowszczak
26.03.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ta staruszka prawdopodobnie nie ma emerytury, a musi coś jeść - więc pracuje.