Koronawirus. PKO Ekstraklasa nie gra. Co z klientami Canal+? Głos zabrał rzecznik stacji
PKO Ekstraklasa jeszcze co najmniej przez miesiąc będzie zawieszona. Klienci, którzy zakupili pakiet Canal+ na potrzeby piłkarskie, zastanawiają się, czy mogą liczyć na finansowe rekompensaty z powodu braku meczów na żywo do oglądania.
Problem polega jednak na tym, że przez pandemię koronawirusa, wszystkie wyżej wymienione ligi są zawieszone co najmniej do końcówki kwietnia. Do tego nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, czy do tego czasu pandemia koronawirusa zostanie zahamowana na tyle, żeby piłkarze mogli wrócić na boisko.
Możliwy jest scenariusz, że w tym sezonie rozgrywek piłkarskich w Polsce, Anglii, Niemczech czy Hiszpanii po prostu już nie będzie. Co w takiej sytuacji z klientami Canal+, którzy zakupili pakiety tylko i wyłącznie po to, żeby oglądać na żywo mecze PKO Ekstraklasy czy Premier League?
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Ciężka sytuacja klubów sportowych. "Ratunkiem może być wprowadzenie odpowiednich przepisów"- Rozumiemy, że w aktualnej sytuacji pojawiają się komentarze - skoro ligi nie grają, to należy zwrócić koszty abonamentu. To jednak bardzo duże uproszczenie dla funkcjonującego od lat modelu, w którym klienci kupują dostęp do pakietu kanałów, a nie konkretnych wydarzeń, które są tam transmitowane. W przypadku abonentów Platformy Canal+ to dostęp do kilku kanałów Canal+ o różnej tematyce, nie tylko sportowej - zauważa Piotr Kaniowski, rzecznik polskiego oddziału Canal+, cytowany przez portal wirtualnemedia.pl.
- Obecną sytuację, gdzie liczba dostępnych wydarzeń sportowych na żywo zmieniła się, możemy porównać jednocześnie do sytuacji przerwy między sezonami, która w zależności od ligi trwa od półtora miesiąca do nawet ponad dwóch miesięcy. Jeśli rozgrywki ruszą więc z opóźnieniem od maja lub czerwca, to takiej przerwy między sezonami może już nie być w ogóle - dodaje rzecznik.
Przedstawiciele Canal+ wierzą, że rozgrywki uda się wznowić i dokończyć sezon 2019/2020 w najmocniejszych w Europie ligach oraz w PKO Ekstraklasie. Jednocześnie zapewniają, że szukają innych rozwiązań i atrakcyjnych programów, by wypełnić ramówkę, gdyby jednak nie było możliwości w najbliższych miesiącach wznowienia rozgrywek - czytamy na wirtualnemedia.pl.
Czytaj także:
Kolejny nowy pomysł - 19 drużyn w PKO Ekstraklasie
Zbigniew Boniek: My nie jesteśmy bankiem, ale partnerem Ekstraklasy jest przecież największy bank Polski