Transfery. Premier League. Manchester United wciąż chce Jacka Grealisha. Ostatni incydent nie zaszkodzi piłkarzowi?
Jack Grealish złamał rządowe zasady dotyczące wychodzenia z domu i został ukarany grzywną w wysokości 150 tysięcy funtów. Incydent nie zaszkodzi piłkarzowi? Manchester United wciąż pracuje nad transferem motoru napędowego Aston Villi.
Przypomnijmy, że Grealish złamał rządowe zasady dotyczące wychodzenia z domu i został ukarany grzywną w wysokości 150 tysięcy funtów. Pandemia koronawirusa nie przeszkadza działaczom z Old Trafford prowadzić rozmowy z beniaminkiem Premier League oraz przedstawicielami zawodnika.
Manchester United rozpoczął negocjacje już w lutym. Letnie okienko transferowe otwiera się dopiero 10 czerwca, jednak kluby rozglądają się za potencjalnymi wzmocnieniami, a angielski pomocnik został umieszczony bardzo wysoko na liście życzeń Ole Gunnara Solskjaera. W tym momencie nie wiadomo, czy Aston Villa utrzyma się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ten fakt raczej i tak nie będzie istotny w kontekście dalszej przyszłości piłkarza.
Kapitan ekipy z Villa Park w tym sezonie wystąpił w 26 spotkaniach i zdobył siedem bramek. Do tej liczby dołożył jeszcze sześć finalnych podań. Warto podkreślić, że innym kandydatem do gry w Manchesterze United jest James Maddison z Leicester City. W przypadku tego zawodnika w grę wchodzi jednak znacznie więcej pieniędzy.
Zobacz także: Premier League. Wielka pomyłka Wayne'a Rooneya. Anglik przed laty nie docenił umiejętności Davida de Gei
Zobacz także: Premier League. Ilkay Gundogan nie ma wątpliwości. Tytuł mistrzowski dla piłkarzy Liverpoolu